
Mam nadzieję, że nalepka z Galerie Chalette jest koszerna bo wiele nalepek na podobnych pracach Fangora nie spełnia tego warunku. Poza tym, jeśli ktoś kupuje takie ‘koło’ to powinien otrzymać rachunek zakupu z tej galerii jako gwarancję autentyczności a wtedy może i ja uwierzę, choć równocześnie nie pochwalę (zakupu). Poniżej inne koło z nalepką, tyle, że na 100% fals. Jak jest u Wettmanna to nie wiem. Na aukcji dał sie zauważyć brak zainteresowania tą pracą i sprzedano poniżej ceny wywoławczej. Co za strata ‘koła’!
Lot 119. Wojciech Fangor (1922 Warschau – 2015 ebenda). ‘Circle‘, Pastellkreide auf Papier, 65 cm x 50 cm Blattmaß, signiert, 75 datiert, partiell leicht knickfaltig, montiert, verso leicht fleckig, Provenienz: Galerie Chalette, New York (verso Galerieetikett). Estimate 14,000 – 16,000 euro. Wettmann. 05/31/23. Sold 13,500

Ten fals nigdy nie zatonie. Pojawia sie w coraz to nowych miejscach…aż trafi w końcu na mądralę.

To porównanie jest bardzo przydatne i dobrze ukazuje lenistwo fałszerzy Fangora. Ruchy kredką w przypadku oryginału (do którego ciężko jest mi mieć wątpliwości) są rytmiczne i konsekwentne, tworząc efekt glebii/pulsowania koloru porównywalny z tym, który Fangor chciał osiągnąć na płótnie. Proszę zwrócić uwagę na to, jak plaski i niezdarny jest w tym kontekście fals.
Nalepki tez warto porównać (jak zerknąłem na stronę domu aukcyjnego Wettman w Niemczech) bo poza opisanym przez Pana błędem w technice jest tez zmyślony numer inwentarzowy z dodanymi literami, prawdopodobnie z tego samego miotu co ten: https://www.invaluable.com/auction-lot/polish-abstract-oil-painting-by-wojcieck-v-fangor-47-c-1ed49bc8f2? W tym przypadku niestety ktoś ten leniwy rysunek kupił i to za niemałe pieniądze.
Skoro “kolekcjonerzy” są tak nieuważni, to nie dziwi mnie że fałszerze również się bardziej nie starają. Po co, skoro i tak ktoś kupi (jak zresztą w tym samym domu kilka dni temu sprzedano relief niby to autorstwa Stażewskiego). Kolejny krok to zapewne niezdarna próba przekonania domu aukcyjnego w Polsce, że to oryginał, co w przypadku Fangora będzie ciężkim zadaniem ponieważ na szczęście fundacja jest aktywna.
Dodam ze i Wettman i inne domy aukcyjne (tu jeden przykład: https://ruhr.atgportals.net/past-auctions/ruhr10031/lot-details/e3597a75-e2d3-46ac-b203-af3c00c3dc5f) sprzedały wcześniej prace o takim samym odwrociu i z sukcesywnymi numerami, wiec albo wszystkie są dobrze zrobionymi kopiami z porządnymi nalepkami albo mamy do czynienia z oryginałami z tej samej serii. Obstawiałbym jednak przy drugim, ale mogę się oczywiście mylić.
O ile mi wiadomo, dokumentacja Galerii Chalette została zarchiwizowana (https://sova.si.edu/record/AAA.galechal) i byc może jej przeszukanie pozwoliłoby przeciąć różne spekulacje na temat fałsyfikatów Fangora z okresu wzajemnej współpracy. Dobrze by się stało aby Fundacja Fangora tym się zajęła oraz niezależnie była bardziej aktywna w przeszukiwaniu sieci, ostrzeganiu kolekcjonerów. Oczekiwałbym również of tej Fundacji kontaku z domami aukcyjnymi by usuwać falsy z katalogów aukcyjnych. Takie życzneia można spełnić przy odrobinie dobrej woli. Dobrym przykładem jest strona stworzona przez Piotra Dmochowskiego na temat prac Beksińskiego, tj. archiwum + falsy (http://www.beksinskiarchiwum.net/).