
Należy sobie stawiać wysoką poprzeczkę przy rozważaniu zakupów prac malarstwa monachijskiego, lub z tych okolic, do własnej kolekcji. Ludwik Gędłek nie należy do wysokiej półki tego kręgu. Malarstwo jego jest słabe, każda praca jest w zasadzie przewidywalna i podobna. Jedyne zalety to te, że malował zwykle na deskach i te prace zachowały się nieźle do naszych czasów. Dwie bliźniacze wymiarami oleje tego malarza to zaleta ale też i może tyć to i wada – zależy jak patrzeć. Dla mnie jest to kolejna ‘Przygoda na drodze’ z wymianą koła lub osi oraz klejne ‘Wesele krakowskie’. Polotu w tych pracach nie ma, malarstwo jest słabe. Zalety zobaczy natomiast handlarz bo w Polsce każdy dom aukcyjny czy galeria przyjmie radośnie te oleje na swoje ściany z wyceną po 50,000 złotych za sztukę. W taki sposób psuje się rynek cen dobrego malarstwa słabym malarstwem. Moim zdaniem, jak ktoś już musi mieć w domu wesele karakowskie to nich sobie kupi pracę Władysława Chmielińskiego bo będzie ona równie słaba lecz dużo tańsza. Dodatkowo, trzeba wziąć pod uwagę, że kilka miesięcy temu te dwa oleje były sprzedane w tym samym niemieckim domu za 13,000 euro: https://polishartcorner.com/2021/06/28/ludwik-gedlek-1847-1904-29/. Słowem, widać ryzyko również dla handlarzy.

Lot 195. Paar Gemälde Ludwig Gedlek 1847 Krakau – 1904 Wien “Hochzeitszug in voller Fahrt – Planwagen mit Reifenpanne” je sign. L. Gedlek Öl/Holz, 31 x 63 cm. Estimate 9,000 euro. Kunst- und Auktionshaus Döbritz. 03/19/22. Sold 8,000 euro