Wojciech Fangor (1922)

Fangor

Lot 229. FANGOR, WOJCIECH 1922 Warsaw. “E 27”. 1966. Oil on canvas. 71 x 71 cm. Signed, titled and dated verso upper right: FANGOR, E 27 1966. Framed.
Exhibition: Cologne Cathedral Gallery, Cologne 1966 (adhesive label). Estimate 20,000 – 30,000 €. Van Ham. 11/26/14.

=================================

'Untitled #82? You mean there are 81 more like this. Was he trying to get it just right?'

Zbigniew Makowski (1930)

Makowski Zbig

Lot 868. MAKOWSKI, ZBIGNIEW 1930 Warschau
“Labirynt ognia”. 1967. Gouache auf Aquarellbütten. 56,5 x 81cm. Signiert und datiert in der Darstellung unten links: ZBIGNIEW MAKOWSKI FUIT HICVII9. Verso betitelt und datiert: ‘LABIRYNT OGNIA’ 1967. Estimate 2,000-3,000 euro. Va Ham. 11/26/14.

 

Mela Muter (1876 – 1967)

Muter

Lot479. Mela Muter (Warsaw 1876 – 1967 Paris). STILLEBEN MIT KRUG. 1920. Oil on canvas. 75 x 75 cm (within frame) ( 29 ½ x 29 ½ in. (within frame)). Signed lower right: Muter. On the reverse: LANDSCHAFT. oil. Late 1920s. Subject turned 180°.
Ausstellung: Mela Muter. Bilder, Aquarelle und Zeichnungen. Cologne, Galerie Gmurzynska, 1965, cat. no. 42 or 27, ill., no page numbers / Mela Muter 1876-1967, Retrospektiv-Ausstellung, Cologne, Galerie Gmurzynska, 1967. We would like to thank Dr. Urszula Lazowski, Kingston, USA, for kindly providing additional information. Estimate 50,000 – 70,000 €. Grisebach.11/28/14.

 

Jan Lebenstein (1930 – 1999)

Lebenstein

Lot 379. Jan LEBENSTEIN (1930-1999) Paris, le métro Strasbourg-Saint-Denis. Dessin à l’encre. Signé en bas à droite. 27 x 19 cm. Estimation 400/500 euro. Ader. Nov 14, 2014.

—————–

Czytelnik komentuje autentycznosc.

Alfred nie-Wierusz-Kowalski

Wierusz

Proweniencja jest? Jest i to jaka stara: bo sprzedaż w w 1973 roku, tj w ubiegłym stuleciu! 40 lat to nie byle co.Koń jest? Tak koń jest i to jak namalowany. Sygnatura jest? A jakże, tylko trochę niewyraźna by każdy zobaczył to co chce zobaczyć. Trzeba to nazwać tylko szkicem do zaginionej pracy i interes się kręci.

===========================

Lot 256. Wierusz-Kowalski, von Alfred 1849 Suwalki – 1915 München. Waldarbeiter. Signiert. Öl/Malk., 54 x 67 cm. Provenienz: Auktion Nr. 147 Weinmüller München, 1973, Kat.-Nr. 1883. Reserve 3,000 €. Dusseldorfer. 11/2/14.

Michalina Nowicka-Kwiatkowska (1877 – 1932)

Nowicka Kwiatkowska

Bardzo zmysłowy portret kobiety narysowany przez drugą kobietę, artystkę znaną z malowania podobnych prac. Aby nie było wątpliości tytuł portertu to ‘Ekstaza’. Super. Niektóre kobiety będą pewnie zazdrościły zastanawiając się nad prozą własnego życia.

============================

Lot 270. Nowicka-Kwiatkoska, Michalina 1877 Warschau – 1932 Warschau. Ekstase. Signiert. Pastell. Ø 50 cm. Reserve 250 €. Dusseldorfer 11/20/14

 

Jan Stępień (1895 – 1976)

Stepien

Akt powinien przyciągać wzrok a nie widok wnęrza pokoju (buduaru). Albo akt albo wnętrze. Słaba praca.

===================================

Lot 20. Framed oil on canvas by Jan Stepien (1895-1976). The painting depicts a nude female beauty lounging in an elaborately appointed boudoir, while her dog rests beside her. The canvas measures 28.5″ x 24.5″. Framed measurement 31.25″ x 27.25″. Signed and dated 1928 lower left. Estimate $500 – $700. Klein. Nov 13, 2014.

Mieczysław Rakowski (1877 – 1947)

Rakowski

Zdumiewające w jaki sposób człowiek o olbrzymiej weazliwości potrafi zobaczyć jakąś niezwykłość w rzeczy przecietnej I mijanej przez innych. Wg mnie to zupełnie niedoceniany artysta i kiedyś jego czas nastąpi. Szkoda jedynie, że nazwisko może się kojarzyć z przeciętnym, krzykliwym, byłym politykiem.

==================================

Lot 447. Rakowski, Mieczyslaw 1882 Krakau – 1957 Brüssel. Pont du cheval dans la l…, Bruges. Signiert. Datiert 1932. Öl/Holz, 27 x 35 cm. Reserve 300 €. Dusseldorfer. 11/20/14.

Zygmunt Menkes (1896 – 1986)

Menkes-1

Dwie martwe natury Menkesa z proweniencją. Jedna nie jest sygnowana ale pochodza z tego same źródła. Cena umiarkowana za parę ale chyba odrobinę innych szuka się do dobrej kolekcji.

==================================

Lot 75. Sigmund Menkes (Polish/American, 1896-1986)

Two works of art: Untitled (Still Life with Red Flowers); Oil on canvas (framed); Signed; 25 3/4″ x 21 3/8″; Still Life with Bittersweet and Mandolin; Oil on canvas (framed); 32″ x 21″; Provenance: Shulman Family Collection. Estimate $6,000 – $8,000. Rago. 11/15/14.

================================

Menkes-2

 

Ludwik Maciąg (1920 – 2007)

Maciag

Zamiast prawdopodobnie nieudanego mojego komentarza pozwalam sobie przytoczyć w całości wspomnienie o malarzu jakie ściągnąłem z internetu. Warto polować na prace tego malarza ale chyba w Polsce bo przewiezienie z UK tej wymiarowo dużej pracy może kosztować tyle co sam obraz. Jeden z najlepszych polskich ‘koniarzy’.

————————————————

Ludwik Maciąg

Sylwia Kowalska

Czasami bywa tak, że gwiazdy gasną nagle, bądź wypalają się powoli, znikając na zawsze… Niestety straciliśmy ostatnio osobę wartościową, niezwykle uzdolnianą, dumę nas wszystkich. 7 sierpnia po ciężkiej chorobie zmarł profesor Ludwik Maciąg – jeden z najlepszych współczesnych malarzy polskich. 16 sierpnia w Kościele Opatrzności Bożej w Wesołej pożegnaliśmy artystę.

Ten wspaniały, uzdolniony, energiczny człowiek na zawsze pozostanie jednak w naszej pamięci. Niech ten ?barwny portret? uczci cześć artysty i utrwali jego postać w naszych umysłach i sercach. Profesor Maciąg był zaprzyjaźniony z naszą wołomińską Galerią ?Korozja i Kolor?. Galeria dwukrotnie wystawiała dzieła artysty – w 2003 r. podczas wystawy prac profesora związanej z drugą wojną światową oraz w 2005 r., kiedy to wystawa nadbużańskich krajobrazów Ludwika Maciąga ukoronowała otwarcie powiększonej i wyremontowanej galerii.

Ludwik Maciąg urodził się w 1920 roku w Krakowie. Tuż po maturze rozpoczął studia na warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Jednak marzenia pana Ludwika o studiowaniu malarstwa runęły wraz z wybuchem II wojny światowej. W tym trudnym okresie ukończył podchorążówkę Armii Krajowej, a w od 1944 roku należał do oddziału partyzanckiego ?Zenona?, służył w zwiadzie konnym. Jednak przez cały czas służby znajdował czas na swoją pasję-rysowanie. Stworzył wówczas niezwykłą serię prac ukazujących życie partyzantki w czasie okupacji. Po wojnie pan Maciąg ukrywał się przed NKWD. Aby uniknąć wywiezienia na Sybir wyjechał do Janowa Podlaskiego, gdzie pracował przy koniach – swej drugiej obok malarstwa pasji. W późniejszych latach panu Ludwikowi udało się powtórnie dostać na ASP. Studia początkowo rozpoczęte w Krakowie ukończył w Warszawie. Osiągnięcia i zapał artysty pomogły osiągnąć mu tytuł profesora zwyczajnego. Przez wiele lat Ludwik Maciąg był dziekanem warszawskiej ASP.

Profesor Maciąg odznaczał się nie tylko niebywałym talentem i zapałem do pracy, ale też wielkim zdyscyplinowaniem, uczciwością, szlachetnością i skromnością. We wszystkim co robił był niezwykle autentyczny. Łączył swe dwie pasje – malarstwo i konie w sposób piękny i naturalny. Najczęściej w swych pracach przedstawiał sceny batalistyczne, historyczne, konie i pejzaże polskiej wsi. Po tym, jak profesor przeniósł się w 1978r. do Gulczewa koło Wyszkowa, rozpoczął organizowanie imprez konnych.

Artysta obok wspaniałych obrazów stworzył też wspaniałe ilustracje książkowe, plakaty, grafiki, projekty znaczków pocztowych, gobeliny i rzeźby. Ostatnio okazało się nawet, iż pan Maciąg był autorem projektów sylwetek samochodów dla żerańskiej FSO. Miał wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą, m.in. w Anglii, Danii, Holandii, Niemczech, Stanach Zjednoczonych, Kandzie, Chinach, Indiach czy Iranie. Otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia. Prace Ludwika Maciąga znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie a także w Bibliotheque Nationale w Paryżu, Galerii Folkestone i Cassel Galerie w Anglii, a także w zbiorach prywatnych, głównie w USA. Jak widać talent i wszechstronność pana Ludwika są ogromne i warte rozpowszechniania oraz naszej wiecznej pamięci.

Profesor został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta Polski Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej oraz za osiągnięcia w pracy artystycznej.

Najwspanialsze w artyście było to, że tworzył z wielkiej miłości do sztuki, nie dla rozgłosu. Sławą się nie upajał, uważał, że psuje charakter. Ważne też, że był wierny tradycjom, krzewił patriotyzm, wyznawał ideały, o których teraz większość niestety zapomina. Nie poddawał się żadnym modom. Zawsze tworzył to co kocha i w sposób dla niego odpowiedni, nie narzucany z góry. Nigdy nie rozstawał się też ze swoją pasją jeździecką. Nie chciał nigdy zatracić samego siebie w tym co robił, żył zgodnie z naturą, był po prostu dobrym człowiekiem i to jest piękne.

Ludwik Maciąg uważał, że naród, który traci pamięć, traci też tożsamość. Pamiętajmy więc o Panu Ludwiku – o wybitnym człowieku, wszechstronnym artyście, wspaniałym wykładowcy, przyjacielu wołomińskiej galerii, o jego genialnym talencie, o jego zasługach w czasie wojny, zasadach jakie wyznawał, jego bogatym dorobku, poszanowaniu dla polskich tradycji, o jego dobrym sercu.

http://www.zyciepw.pl/ludwik-maciag

===================================

Lot 7070. Ludwik Maciag (Polish, 1920-2007)

A horse drawn carriage
signed ‘L Maciag’ (lower right)
oil on canvas
23 3/4 x 47 1/4in.

Estimate 1,000 – 1,500. Bonhams. Nov 9, 2014.