Antoni Piotrowski i Alfred Wierusz-Kowalski czyli odpowiedź generała Cambronne

Antoni Piotrowski(?). Jeune fille assise au bord d’un ruisseau

Lot 50. Antoni PIOTROWSKI (1853-1924). Jeune fille assise au bord d’un ruisseau. Huile sur toile, signée en bas à droite. 41 x 61 cm. Estimate 50 – 80 euro. Fraysse & Associés. 02/01/23

Do Francuzów mam ogromny szacunek z racji tego, że jedzą żaby i ślimaki; jeszcze większy szacunek mam do Chińczyków bo jedzą wszystko co się rusza o czym sam się przekonałem. Z moim szacunkiem do francuskich domów aukcyjnych różnie natomiast bywa. W październiku ubiegłego roku Fraysse & Associés wystawił dwa ‘poloniki’, dyskretnie unikając pokazania ich fotografii. Były to według opisu katalogowego prace Antoniego Piotrowskiego oraz Alfreda Wierusza-Kowalskiego, obie wycenione na 50-80 euro, czyli krzycząca niesprawiedliwość. Poprosiłem wtedy p. KZ o wykonanie zdjęć i mi ich przysłanie. Pomimo tej uprzejmości nie zdecydowałem się jednak na ich opublikowanie ani na podanie informacji o aukcji by nie ośmieszać publicznie Fraysse & Associés. Obserwowałem wtedy aukcję by nie stracić radości licytacji lecz zawiodłem się, gdyż nikt tych prac nie licytował. Obecnie, oba oleje pojawiły się powtórnie, również bez fotografii i z tą samą wyceną. Należy w tym miejscu powtórzyć bez ogródek za francuskim generałem Cambronne: MERDE!

Alfred Wierusz-Kowalski(?). Combat de deux grands tétras dans un cham

Lot 51. Alfred von WIERUSZ-KOWALSKI (Pologne, 1849-1915). Combat de deux grands tétras dans un champ. Huile sur carton, signée en bas à droite Kowalski. 11,2 x 17 cm Cadre : 26 x 31 cm. Estimate 80 – 120 euro . Fraysse & Associés. 02/01/23

Władysław Bakałowicz (1833 – 1903)

Władysław Bakałowicz. La danse. En bonne compagnie

W moich oczach jest to para znakomitych obrazów Władysława Bakałaowicza. W przypadku większości  tego malarza o tematyce historycznej zwyklę narzekam, że jego sceny pachną mi myszką, tj. postarzały się i tematyka jest obecnie mało atrakcyjna. Trudno oczekiwać by polski kolekcjoner był zachwycony sceną z dworu jednego z Ludwików francuskich. Te dwa obrazy z obecnej aukcji mają charakter bardziej anegdotyczny niż historyczny i dlatego są o niebo lepsze od typowych ‘ludwików’. Warto powalczyć o te parę dużych obrazów. Kolekcjonerzy i handlarze start your engines.

Lot 109. LADISLAUS BAKALOWICZ (1833-1903). La danse. En bonne compagnie. Toile. Une paire. Signée ‘L. Bakalowicz’. 91 x 72 cm (x2) (108 x 89 cm (x2)). Estimate 6,000 – 8,000 euro. Bernaerts Auctioneers. 02/14/23. Sold 15,000 euro

Jean Lambert-Rucki (1888 – 1967)

Jean Lambert-Rucki. Portrait de Madame Marcelle Montagne, 1937

Kobieta na portrecie posiada imię i nazwisko a zatem wnoszę, że proweniencja tego rysunku jest pewna. W ten sposób mogłem się przekonać jak znakomitym portrecistą był Jean Lambert Rucki.

Lot 593. Jean LAMBERT-RUCKI (1888-1967). Portrait de Madame Marcelle Montagne, 1937. Fusain et pastel signé et daté en bas à droite. 60 x 48 cm. Estimate 2,000 – 3,000 euro. Les Andelys Enchères. 02/11/23

Tadeusz Kantor (1915 – 1990) czyli draństwo w Art-Torg

Tadeusz Kantor. Abstract – XI

Lot 136. Tadeusz KANTOR (1915-1990) ; Abstract – XII Cracovie ; 1958 ; oil on canvas / framed ; dimensions 122 x 100 cm (48 x 39 1/3 in.) ; frame size 130 x 107 cm (51 x 42 in.) ; signed lower right ; artists inscription on verso. Art Torg. 02/03/23

Art-Torg jest chyba najbardziej parszywym domem aukcyjnym w Europie. Firma znajduje sie w Pradze w Czechach. Firma ma stronę internetową z której nie można się dowiedzieć kto jest jest właścicielem, żadnych nazwisk, jedynie telefon i adres mailowy do kontaktu z nimi. Na swoich aukcjach sprzedają w wiekszości falsyfikaty. Żerują na ludziej niewiedzy. Sprzedają fals do skutku bo jak dojdzie do zwrotu to sprzedają go raz jeszcze. Mają zawsze w katalogach kilka poloników i te pewnie lądują w Polsce. Próbowałem jakiś czas temu zainteresować tym procederem pewne polskie domy aukcyjne (Art Torg sprzedaje przecież falsy prac polskich artystów a tym samym psują również polski rynek) z racji bliskości geograficznej ale do żadnej interwencji nie doszło. W zasadzie nikogo to nie inetresuje. Zatem, jest to walka z wiatrakami. Prawdopodobnie w Polsce nie jest najlepiej i stąd nikogo to nie obchodzi. Do rzeczy zatem. Forma reklamuje swoje aukcje w niezłych miejscach bo w Druot.com, jak też w gorszych, jak LiveAuctoneeres.com. W każdym z portali, cena szacunkowa na konkretną pracę jest inna, jak też cena otwarcia. W przypadku falsa Kantora, Druot podaje estymację 20,000 -24,000 euro i cenę otwarcia 16,000 euro, zaś ten sam obraz w LiveAuctioneers jest tańszy i ceny są w dolarach –  konkretnie, estymacja wynosi $15,000 – 20,000 z ceną otwarcia $10,000. Ten fals Kantora Art Torg sprzedał już raz w 2021 roku za $22,000 lecz chyba kupiec zapłacił Paypalem i dostał zwrot z tej firmy. Warto stosować Paypal, ewentualnie karty kredytowe przy zapłatach za malarstwo lecz żadnym wypadku przelew bankowy.

Nieświadomionym czy początkującym kolekcjonerom wydaje się, że dom aukcyjny i ich aukcja daje jakieś gwarancje autentyczności sprzedawanej tam pracy. Tak jednak nie jest ani w Pradze Czeskiej, ani w Warszawie, Sopocie czy Krakowie, ani w Nowym Jorku. Niektóre i rzetelne firmy uwzględniaja jednak reklamacje bo zdarzają się bardzo często niezawinione pomyłki. Jeśli taka pomyłka ma miejsce w rzetelnym domu to w jego interesie jest zwrot pieniędzy klientowi i wyciszenie sprawy. Nobody is perfect. Jednak Art-Torg przejawia formę celowego działania na niekorzyść klientów – pośredniczą przy sprzedaży prac malarskich, które w większości są falsyfikatami (znalazłem na obecnej ich aukcji jednak jeden autentyk, lecz nie polonik).

Pisząc o tym mam świadomość, że niczego nie uzdrowię i w niczym nie pomogę. O falsyfikatach nie ma sympozjów sponsorowanych przez domy aukcyjne, nie ma książek, są czasami zdawkowe artykuły prasowe. Nikomu na tym nie zależy skoro zawsze znajdą się frajerzy sprawdzający cenek jajek i ich świeżość w Biedronce a szastający tysiącami złotych w galeriach czy domach aukcyjnych by kupić tam zbuki malarskie. To taka buta ludzka. Tam gdzie są pieniądze do zarobienia tam panuje bezwzględna walka o ich zdobycie i nie tylko w branży antykwarycznej. Mnie jednak trochę bulwersuje ta bezczelność w Art-Torg i czekam by ta firma podała mnie do sądu za ten wpis. Zupełnie inną sprawą jest sprzedaż miejsca przez Drout czy LiveAuctioneers oszustom i kanciarzom na reklamę parszywych aukcji. Wiadomo: pecunia non olet co się tłumaczy: ucz się kolego bo cię przenicują i jeszcze za to radośnie podziękujesz.

PS. Warto poczytać sobie TERMS AND CONDITIONS firmy ART TORG. Wytłuszcenia są moje, choć zasadzie należałoby wytłuścić cały ten tekst.

TERMS & CONDITIONS OF SALE 1. All items are sold as is, where is, with all faults. There are no warranties or representations of merchantability of any other kind, express or implied. All artists’ names and dates recorded in this catalog are not to be taken as unqualified attributions to the artists named. No attributions to any artist or date are made or intended as to authorship or date of execution. Therefore, none of the property in this catalog is subject to any guarantee of authenticity and/or provenance and all of the property is sold as is. All items are available for your examination prior to bidding. Your bidding will signify that you have examined the items as fully as you desire, or that you have chosen not to examine them. Written and oral descriptions are our opinions and should in no way be construed as a guarantee of any kind as to age, condition, materials, provenance or any other feature of items being sold. We recommend prospective bidders to examine all items in which they have an interest. If you require absolute certainty in all areas of authenticity, and the results of your evaluation leave uncertainty in your mind, we recommend you not bid on the item in question. We do not give refunds. All sales are final. No statement written or oral made by the auctioneer or any employee of “Art-Torg” Auctions shall be deemed a warranty or assumption of liability by “Art-Torg” Auctions or by any seller represented by “Art-Torg” Auctions. house (AT AUCTIONS s.r.o. (further referred to as ?AT?) AT is an agent arranging sale of paintings and other pieces of art (further referred to as the ?Paintings?) through online auction portals. AT does not own nor sell the Paintings. The Paintings are sold by their respective owners (further referred to as the ?Owners?), where AT only assists the Owners in finding a buyer for the Paintings. All the information and descriptions of all kind concerning the Paintings such as artist?s name, creation date, authenticity, etc. are supplied by the Owners. AT does not and cannot verify the information. AT gives no warranties nor representations concerning the Paintings. Under no circumstances may be AT held responsible for any inaccuracy or discrepancy in any information concerning the Paintings. The successful bidder (further referred to as the ?Purchaser?) undertakes to pay the final purchase price of a Painting and all the related costs under the conditions set by the auction portal. All sales ale final and irreversible. AT grants no refunds nor reimbursements. The Purchaser further undertakes to supply AT with the shipping address and all other information necessary for delivery of the Painting. Purchaser agrees that packing and shipping of the Painting is done at the Purchaser’s risk. All packing expenses, materials, carrier fees, insurance charges and any other related expenses are borne by the Purchaser and will be charged to the Purchaser before dispatch of the Painting. The Painting will not be dispatched to the Purchaser before the purchase price and all the related expenses have been fully paid by the Purchaser. If a Purchaser breaches its obligation set herein, by the auction portal or by an applicable law, including the obligation to pay the purchase price or any related expenses, AT may seek all applicable remedies including cancelling the sale and reoffering the Painting for sale without further reserve. By bidding on any of the Paintings listed by AT the bidder confirms to have read and understood these TERMS AND CONDITIONS and agrees to respect and be bound by these TERMS AND CONDITIONS.

Henryk Gotlib (1890 – 1966)

Henryk Gotlib. THREE FIGURES

Lot 158. HENRYK GOTLIB (POLISH 1890-1966). THREE FIGURES. Oil on canvas. Signed (lower left), 33 x 25cm (12 x 9¾ in.). Acquired direct from the artist by the present owner Estimate 400 – 600 GBP. Drewatts 1759. 02/10/23. Sold 380 GBP

Odnoszę wrażenie, że wszystkie poloniki z rynku zachodniego zostały już wessane na polski rynek. Jak inaczej wyjasnić te posuchę obecnie panującą na rynkach zachodnich? Do wyjątków należą obecnie te dwa dobre oleje Henryka Gotliba z UK. Co mnie jednak ‘wzięło’ w tym przypadku to wysokość opłat aukcyjnych. Strona brytyjska (te dwa różne domy aukcyjne) podaje 36% dodatkowych opłat na które zapewne składa się również kilka procent (5%?) za użycie internetowej platformy aukcyjnej. Jeśli dodamy opłatę droit de suite (4-5%) to całkowita opłata będzie wynosiła 40% co stanowi już pokaźną sumę. W ten sposób koszta zakupu każdej pracy wymykają się spod kontroli. Unikam kupowania w UK bo oprócz tych opłat dochodzi horrendalny koszt przesyłki z tego kraju.

Na tle opłat widzimy, że polskie domy aukcyjne są jeszcze ‘zacofane’ bo chyba obowiązuje tam 20% (plus oczywiście droit de suite). Myślę jednak, że próba doszlusowania z polskimi opłatami do zachodnich skończy się niepowodzeniem bo ceny polskiej sztuki w Polsce są wystarczająco wysokie a konsument ma skromny portfel. Dodatkowo, obecnie panuje spory zastój w polskich domach aukcyjnych. Po co go powiększać?

Henryk Gotlib. Girl with Cat

Lot 197. Henryk Gotlib (1890-1966) Polish/ British. “Girl with Cat“, Oil on canvas, Signed, and inscribed on labels verso, 24″ x 20” (61 x 50.8cm). Provenance: Waddingtons, London. Estimate 600 – 800 GBP. Parker Fine Art Auctions. 02/09/23. Not sold

Jadwiga Mijal (1912 – 1997)

Jadwiga Mijal. Nature morte au vase fleurim 1969

Imię i nazwisko tej malarski nic mi nie mówiło. Olej jest taki sobie. Nazwisko ‘Mijal’ brzmiało w głowie lecz z zupełnie inngo powodu. Kim była ta artystka, która dwukrotnie, po wojnie, w latach 50-tych miała wystawę w Muzeum Narodowym a nie w jakiejś prowincjonalnej galerii (te w większości były chyba nadal w gruzach)? Nieco poszukiwań po internecie odkrywa życiorys tej przedwojennej skomunizowanej artystki, członkini PPR, żołnierza GL, odznaczonej uchwałą Krajowej Rady Narodowej po wojnie w 1946 roku ‘za wybitną działalnośc w konspiracji w czasie okupacji’. Przed wojną studiowała malarstwo w łódzkiej ASP. Innym ciekawym wątkiem jej biografii jest małżeństwo z Kazimierzem Mijalem, który został przez nią wprowadzony w okresie II wojny światowej do środowiska komunistycznego. I w tym momencie nazwisko ‘Mijal’ zabrzmialo mi znajomo. Był to typowy aparatczyk PPR-owski, PZPR-owski, który zrobił oszałamiającą karierę polityczną w Polsce, od wyzwolenia do środka lat 60-tych a potem po ucieczce do Albanii(!) i w maoistowskich Chinach. Zatem, już w 1945 roku był pełnomocnikiem Rzadu Tymczasowego na Łódź i okolice, mianowany na stopień podpułkownika wojska, następnie był prezydentem Łodzi, zastępcą członka biura politycznego PPR, szefem kancelarii Bieruta(!) a potem szefem kancelarii Rady Państwa, od 1959 członek KC PZPR (wielki awans polityczny), ministrem gospodarki komunalnej. Jego zaangażowanie komunistyczne było większe od Gomułki. Wystąpił następnie z PZPR by założyć w 1966 roku nielegalną Komunistyczną Partię Polski bo zamordyzm w Polsce był zbyt płytki w jego przekonaniu. Być może dlatego uciekł z Polski do Albanii, gdzie nadawał w polskim programie o maoiźmie albańsko-chińskim. Jego dalszy życiorys można sobie prześledzić w dostępnych w sieci artykułach. Do czego dążę? Na tym przykładzie można ukazać prawdopodobną drogę do kariery artystycznej jego żony, której to obrazek jest na aukcji, wyceniony na 50-60 euro. Czy tej artystce rzeczywiśnie należała się wystawa w MN w Warszawie? Jeden z dyrektorów tego muzeum, Michał Walicki, był wówczas aresztowany przez UB i katowany na Szucha (dożył ‘odwiży’ po śmierci Stalina). Jest dla mnie sprawą oczywistą, że z właściwym wówczas światopodlądem lub wazeliniastwem można było robić karierę w sztuce, nauce, literaturze, poezji. Ci bardziej zdolni i przebiegli otrząsnęli się gdy wiatr zawiał z innej strony. O takim epizodzie oni sami zapomnieli i inni pomogli im zapomnieć, wymazując gumką te kilka lat z życiorysu. Takich artystów nadal się stawia na piedestale, sprzedaje ich prace za miliony złotych, choć do nich Jadwiga Mijal, autorka martwych natur i słabych pejzaży, nie należy. Może jestem zbyt stronniczy ale chyba mam do tego prawo na swoim blogu.

Lot 208. JADWIGA MIJAL (1912- 1997) (école polonaise). Nature morte au vase fleuri, huile sur toile signée en bas à droite et datée (19)69 – H. 66 – 54cm. Estimation: 50 € – 60 €. Hotel des vendes du Marais. 02/09/23

Tomasz Kawiak (1943)

Tomasz Kawiak. Jean’s Jacket, 1997 (4/8)

Był niedawno ciekawy dwugłos na łamach tego blogu o zaangażowaniu autora w popieraniu lub niepopieraniu propogandy bolszewickiej. Tomasz Kawiak propaguje jednak blue jeans i to mi wystarcza. Mój kolega, w latach 60-tych będąc w podstawówce niemalże wyleciał na zawsze ze szkoły bo pojawił się w klasie spodniach dżinsowych (ojciec mu przywiózł ze stypenium naukowego) co przyuważył prostolinijny i bezkompromisowy tzw ‘syn pułku’, który był bolszewikiem z krwi i kości. ‘Syn pułku’ krążył w mundurze wojskowym od szkoły do szkoły podstawowej w Warszawie, wygłaszał swoje bolszewickie prelekcje i dbał by łachy dziadostwa PRL-owskiego nie zostały przykryte jakimś nabytkiem z zachodu. Popieram kurtki i dżinsy Tomka Kawiaka bo sam dopiero na studiach mogłem sobie pozwolić w Pewexie na Wraglery za $20, czyli wówczas swoją pełną miesięczną pensję. Taka sytuacja brzmi teraz jak z innego świata i mało kto w to uwierzy.

Lot 100. Tomasz KAWIAK dit “TOMEK” (Né 1943). Jean’s Jacket, 1997. Sculpture in bronze with a shaded blue patina, resting on a blackened metal support base. Signed on the back, numbered 4/8 and stamped by Carli, Torino. Dimensions: 23 x 40,5 cm Polish artist, painter and sculptor, Tomasz Kawiak, known as “Tomek”, is the author of many artistic gestures: barter-art exchanges, brickwork of the world, the metric system and its shrinkage, circumstantial drawings … In 1970 he created “Tomek’s Pain”, the first ecological and social action in communist Poland. Creator-inventor of the clothing sculpture using “Jeans” and the enlargements of “pockets”, made of patinated bronze and marble, representing symbols of our time. Since 1997, he has been carrying out his “Long March of the Jeans” project, initially planned for China and subsequently presented throughout the world. Since 1970, he has exhibited all over the world, and is included in numerous public and private collections in Europe, the United States, Latin America, Japan, China, Korea and Australia. Estimate 1,800 – 2,000 €. Academia Fine Art. 02/16/23. Sold 1,700 euro

Władysław Jackiewicz (1924 – 2016)

Władysław Jackiewicz. Female torso, 1992

Przejrzałem kilka polskich aukcji na których były ostatnio sprzedane oleje Władysława Jackiewicza i wydaje mi się, że jeśli praca z Nagel zostanie sprzedana za wyjściowe 2,000 euro to będzie pełna cena, którą trudno będzie pobić w Polsce i dlatego odradzam handlarzom. Pracę tę kupi osoba cielęco w niej zakochana po uszy i która ma już kilka podobnych.

Lot 358. Jackiewicz, Wladyslaw (Podbrodzie, 1924 – Gda´nsk, 2016). Female torso, 1992. 100 x 72 cm. Oil on canvas. Signed, dated and marked “Obraz XIII/92”. Private property, Baden-Württemberg. Estimate 2,000 – 3,000 euro. Nagel. 02/08/23. Sold 4,000 euro

Czesław Zawadziński (1878 – 1936)

Czesław Zawadziński. Composition aux coquelicots et aux lys

Lot 110. Czeslaw ZAWADZINSKY (Varsovie 1878 – 1936). Composition aux coquelicots et aux lys. Huile sur panneau 62 x 127 cm. Signé en bas à droite “Zawadzinki”. Estimate 500 – 600 euro. Millon. 02/15/23. Sold 500 euro

Trzy kwiatowe martwe natury Czeslawa Zawadzińskiego we Francji na którym to rynku panuje jakiś frasunek odnośnie wyceny jego prac. Niektóre małe płótna są wyceniane poniżej 100 euro, tj. dom aukcyjny gotów jest je sprzedać za jakąkolwiek sumę, a inne wyceniane są znacznie wyżej, np. za 600 euro, skoro płótno jest duże. Artysta malował sporo portretów, miał wystawy a życia lecz jak widać jego twórczośc popadła w niełaskę lub niepamięć. Ja chętnie pokazuję takich zapomnianych polskich artystów bo też jest jakiś fragment polskiej kultury i warto się z tym zaznajomić. Widzę pewne zainteresowanie u handlarzy pracami Zawadzińskiego. Te, które w przeszłości przedstawiłem na blogu lądowały zaraz w Polsce, choć nie wiem czy zostały sprzedane.

Czesław Zawadziński. Bouquet de fleurs

Lot 72. Czeslaw ZAWADZINSKI (1878-1936). Bouquet de fleurs. Huile sur panneau de bois, signé en haut à droite 29.5 x 40 cm. Estimate 60 – 80 euro. Boisgirard. 01/26/23. Sold 250 euro


Czesław Zawadziński. Fleurs

Lot 74. Czeslaw ZAWADZINSKI (1878-1936). Fleurs. Huile sur carton, signé en bas à droite 33 x 41.5 cm. Estimate 60 – 80 euro. Boisgirard. 01/26/23. Sold 250 euro

Mieczysław Rakowski (1877 – 1947)

Mieczysław Rakowski. Le Pont de Jambes à Namur, 1926

Ujęcie jednego z mostów w Namur, miasta w którym artysta mieszkał i które często malował.

Lot 108. Mieczyslaw de RAKOWSKI (1882-1947). Le Pont de Jambes à Namur, 1926. Huile sur carton 19 x 24 cm. Signé et daté en bas à gauche “M. de Racowsky 1926”. Estimation: 300 € – 500 €. Millon. 02/15/23. Sold 450 euro