
Słaba praca Jerzego i zainteresowanie nią było słabe. Raczej kolekcjoner jej nie kupił.
Lot 1336. Kossak, Jerzy 1890 Krakau – 1955 Krakau. Spähender Soldat mit Pferd im Winter. Signiert. Datiert 1921. Öl/Malk., 48,5 x 60,5 cm. Opening 300 euro. Dusseldorfer. 05/13/23. Sold 2,600 euro
Obrazy rodziny Kossaków to jakiś rynkowy fenomen w Polsce ,zawsze był, jest i zapewne będzie na to popyt.
Nawet w filmie Stanisława Barei ,,Miś” możemy zaobserwować scenkę z tragarzami, którzy wynoszą z domu Pana Ryszarda dwa obrazy Kossaka.
Należy jednak być ostrożnym i bardzo uważać bo jest cała masa falsów na rynku sztuki- nawet w Krakowskich galeriach ,które powinny oddzielać ziarno od plewa:
https://artinfo.pl/pl/katalog-aukcji/aukcja/sztuka-dawna/2e9371e8/jerzy-kossak/-patrol/
Cieszy mnie niezmiernie, że docenia Pan to co krakowskie – zarówno malarstwo Kossaków jak i tutejszych antykwariuszy, którzy zazwyczaj działali rozważnie i w zgodzie z tradycjami.
Dlatego niezwykle irytuje mnie ten paskudny falsus oferowany w pobliżu Małego Rynku – nie pozostanie mi chyba nic innego jak wybrać się do tegoż przybytku w poniedziałek po porannej kawie by uświadomić miłej Pani Eli że powinna usunąć tego potworka z oferty.