
Dokładnie miesiąc temu, Desa sprzedała na swojej aukcji rzeźby tę dokładnie pracę Jeana Lambet-Ruckiego (Confidence) za 65,000 złotych (numeracja EA III/IV). Obecnie, z tej samej serii odlewów sprzedano Conficence (nr 7/8) we Francji za 4,600 euro (ok 25,000 zł z opłatami). Znalazł się zatem dobrowolny głupiec w Polsce, który miesiąc temu przepłacił ponad 100% za tę rzeźbę. Część rynku tak pracuje, że szuka się głupców. Mogę zrozumieć, gdy ktoś przepłaca pracę malarską bo się w niej zakochał bez opamietania i nie zdołał jej kupić-wyłuskać z rynku zachodniego. Nie mogę zrozumieć dlaczego taki kupił w Polsce, gdy mógł i będzie mógł kupić taniej, np. we Francji. Na marginesie, wygląda na to, że Fundacja Ruckiego żyje z tych odlewów błogosławiąc kolejne ich serie. Pojawiają się również odlewy bez błogosławieństwa, tj. dzikie. Trzeba uważać i być czujny, jak na plakacie Fangora z lat 50-tych.
Lot 179. Jean LAMBERT-RUCKI (1888-1967). Confidence. Bronze with black patina signed and numbered 7/8, stamp of the founder TEP. H: 37 cm. A certificate of the artist’s daughters will be given to the buyer. Estimate 6,000 – 8,000 euro. Les Andelys Enchères. 05/13/23. Sold 4,600 euro

Lot 180. Jean LAMBERT-RUCKI (1888-1967). Couple with umbrella, large model. Bronze with black patina signed. Artist’s proof numbered I/IV, stamp of the founder TEP. H: 32,5 cm. A certificate from the artist’s daughters will be given to the buyer. Estimate 5,000 – 8,000 euro. Les Andelys Enchères. 05/13/23. Sold 6,000 euro