
Zastanawiam się jak wielkie pieniądze przeszły z rąk do rąk by przekonałyTadeusza Stykę, tak dobrego artystę, do namalowania takiego badziewia. Huguette Clark była rzeczywiście malarką, niesamowicie bogatą. Zmarła w wieku 105 lat w 2011 roku. Była osobą mogącą sobie na to pozwolić na ekscentryczność. Niewątpliwie mogła również sobie pozwolić na najęcie wówczas jednego z najlepszych portrecistów w USA by ją namalował malującą pozującego jej nagiego mężczyznę. Embarrassing.
=========================
Lot 168. Tadeusz Styka (1889-1954). Portrait of Huguette Clark, Full-length, at her easel, signed ‘Tade Syka-‘ (lower left), oil on masonite, 40 x 30 in. (101.6 x 76.2 cm.). Estimate $3,000 – $5,000.
=========================

Lot 169. Tadeusz Styka (1889-1954). Portrait of Huguette Clark, at her easel, signed with initials and dedicated ‘I hope this year brings you piles of happiness as well as canvases like these – T.S.’ (along the lower edge), sanguine chalk and pastel on paper, 14½ x 12 in. (36.8 x 30.5 cm.). Estimate $800 – $1,200.
Christies. 18 June 2014.