Jan Gwalbert Olszewski (1873 – 1943). Czy aby na pewno???

Jan Gwalbert Olszewski ??? Polowanie, 1916

Lot 820. OLSZEWSKI, JAN GWALBERT. Bedzin 1873 – 1943 Warschau. “Polowanie” (Die Jagd). Öl auf Leinwand, sig., dat. (1)916 u. bez. “Monachium”(?) (München) u.r., verso a. Salon-Etikett betitelt, 60×97 cm. Ausstellung: Salon Malarzy Polskich (Salon polnischer Maler), Krakau, Nr. 236 (verso Etikett). Estimate CHF 1,200. Dobiaschofsky. 05/07-08/21

W katalogu szwajcarskiej firmy Dobiaschofsky pojawił się obraz opisany jako ręki Jana Gwalberta Olszewskiego, sygnowany, datowany (1916 rok) oraz podpisany miejscem powstania (Monachium – prawdę powiedziawszy polegam w tym przypadku na opisie katalogowym bo widzę jedynie fragment tego napisu). Obraz przedstawia grupę ludzi w zaśnieżonym lesie, przygotowujących się do polowania. Obraz taki mógłby namalować Julian Fałat, Adam Setkowicz, Stanisław Gibiński, Jan(?) Konarski, etc., czyli artyści związani ze szkołą monachijską. Doszedł obecnie do szkoły monachijskiej Jan Gwalbert Olszewski, który nigdy nie studiował w Monachium a wręcz odwrotnie, związany był z Akademią Petersburską. Wg. opisu biograficzngeo, artysta ten od 1913 roku aż do 1939 roku byl nauczycielem w warszawskim Liceum im Batorego. W jego twórczości nie ma obrazów typu ‘monachjijskich’. Takie nieścisłości zdarzają sie oczywiście w opisach katalogowych firm zagranicznych, błędne odczytanie czy przypisanie sygnatury…ale czy tylko u firm zagranicznych? Poniżej więcej o tym.

Jan Gwalbert Olszewski??? Trójka, 1917. Źródło: Desa Unicum

By dopełnić, Desa Unicum w 2019 roku sprzedała za 7,500 złotych pracę Jana Gwalderba Olszewskiego o podobnej tematyce monachijskiej porównując do oleju z Dobiaschofskiego (https://desa.pl/pl/archiwalne-aukcje-dziel-sztuki/art-outlet-sztuka-dawna-wp2u/jan-olszewski/trojka-1917-r/). Znajdziemy w katalogu trzymetrowy opis potwierdzający autorstwo tego malarza. Obraz jest niemal identycznie sygnowany lecz datowany jest o rok później ( 1917 r.) i opisany jako powstały również w Monachium. Wspomniałem, że w tym czasie Jan Olszewski od kilku lat uczył w liceum Batorego w Warszawie. Oba obrazy noszą nalepkę wystawową Salonu Malarzy Polskich w Krakowie. Według opisu biograficznego w Słowniku Artystów Polskich, malarz ten nigdy nie wystawiał swoich prac w Krakowie.

Opis tego obrazu w katalogu Desy-Unicum: Pogoń konnego zaprzęgu pędzla Jana Olszewskiego to próba realistycznego oddania zarówno warunków krajobrazowych, jak i urody dynamiki zwierząt. Podpierając się najlepszą tradycją „polskich monachijczyków” oraz wpływem malarstwa konnego Alfreda Wierusza-Kowalskiego, Olszewski wykorzystał szerokie spektrum zabiegów plastycznych, by nadać swojemu dziełu energiczności. W ciekawy sposób namalował on zmierzchające niebo oraz śnieg wydeptany przez konie. Ujęcie anatomiczne zwierząt zasługuje na najwyższą uwagę, ponieważ Olszewski doskonale posłużył się skrótem perspektywicznym przy tworzeniu sylwety białego konia, czym rozbił schematyzm ujęcia „trójki”. Jak informuje nalepka na odwrociu, obraz był prezentowany w Salonie Malarzy Polskich w Krakowie.

Jan Gwalbert Olszewski. Pejzaż spod Trzebnia, 1920. Źródło: Altius

Dodam w tym momencie, że sygnatury z obrazu u Dobiaschofskiego i z Desy-Unicum nie pokrywaja się z sygnaturami Jana Gwalberta Olszańskiego z innych jego prawdziwych prac. Po kolej: 1) z 1920 roku na spokojnym letnim pejzażu sprzedanym w domu Altius (http://www.altius.com.pl/index.php?&aukcje_id=17&obiekty_id=3591&disp=ikony), obrazu bardzo odbiegającycm od omawianych powyżej dwóch prac.

Jan Gwalbert Olszewski. Ogród, 1941. Źródło: Desa-Unicum

2) Prawie identyczna sygnatura do powyższej z Altius występuje na obrazie namalowanym przez Jana Olszewskiego 1941 roku (!) sprzedanego w Desie- Unicum, (https://desa.pl/pl/archiwalne-aukcje-dziel-sztuki/art-outlet-sztuka-dawna-0tua/jan-olszewski/ogrod-1941-r/),

Jan Gwalbert Olszewski. Rybak, 1895. Źródło: Galeria Zak

oraz 3) z wczesnego oleju (1895 r.) sprzedanego w Galerii Zak (https://galeriazak.pl/pl/p/Jan-Olszewski-%E2%80%9EWedkarz%2C-1895-r./4882). W przypadku tych trzech ostatnich prac trudno doszukać się w nich ducha monachijskiego. Sygnatury nie pasują, tematyka nie pasuje, ręka (pędzel) nie ta sama.

Jan Gwalbert Olszewski. W drodze, 1916. Źródło: Galeria Zak

Znalazłem jeszcze inna pracę przypisaną temu malarzowi (1916 r.), w Galerii Zak (https://galeriazak.pl/pl/p/Jan-Gwalbert-Olszewski-W-drodze%2C-Monachium%2C-1916-r./4033) o tematyce monachijskiej ale sygnaturze do niczego, nie przypominającej tych z odpowiednich prac monachijskich ani też z niemonachijskich. Ku mojej uciesze oczu, ta ostatnia sygnowana jest wyraźnie jako ‘S Olszewski’ a opisana jest jako Jan Gwalbert Olszewski. Słowem panuje bałagan. Jak mogą sprzedawać malarstwo ci co nie mogą odczytać nawet sygnatury?

Zadziwia mnie pobieżność atrybucji dokonanej przez wybitnych ekspertów Desy-Unicum, czy Galerii Zak, pośpiech w przypisaniu, bez zastanowienia się. Dojdzie do zwrotu pieniędzy czy też za późno na roszczenia?

Jestem przekonany, że w błędzie jest Dobiaschofsky, kolejny błąd popelniła Desa-Unicum (aukcje co 3 dni więc nie ma się czemu dziwić) i błąd popełniła Galeria Zak. Calkiem niedawno wykazałem, że Desa-Unicum sprzedała za 65,000 złotych falsyfikat pracy Adama Styki: https://polishartcorner.com/2020/11/26/adam-styka-1890-1959-na-pewno-nie-nagel-niemcy-i-desa-unicum-polska/. Trzeba uważać na polskim rynku bo śmierdzące bąki potrafi wypuścić nawet największy gracz. Można rozgrzeszyć Dobiaszofskiego za błąd ale jak odnieść się do Desy?

Wygląda na to, że Jan Gwalbert Olszewski (1873 – 1943) nie malował tematów monachijskich a sygnował swoje prace bardzo podobnie, od końca XIX wiek, niemal do końca swojego życia. Istniał na pewno inny malarz o nazwisku Olszewski, wystawiający w krakowskim Salonie Malarzy Polskich. Myślę, że czytelnicy wiedzą coś więcej o nim i napiszą wkrótce w tej sprawie.

Życiorys malarzana WIkipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Gwalbert_Olszewski

Oraz jego synatura tam podana:


Czytelnik nadesłał dodatkowe informacje na temat Jana Gwalderba Olszewskiego jak również malarza o nazwisku Stanisław Olszewski. Dziękuję za błyskawiczny odzew na mój apel. Praca J. G. Olszewskiego (?) jest obecnie u Dobiaschofskiego na aukcji a inna była zakwalifikowana przez ‘wybitnych ekspertów z Desy-Unicum‘ s jako pracę J.G. Olszewskiego i tam sprzedana. O tych dwóch pracach można przeczytać powyżej.

Moje pytanie jest aktualne: czy nastąpi(ł) zwrot pieniędzy klientom? J.D. (04/20/21)

List od p. J. W. (04/20/21)

Witam,

Podsyłam Panu kilka materiałów mogących rozwiać wątpliwości.  
Jestem prawie pewien , że DESA oraz Galeria Żak przypisała prace stworzone przez (kopiste ??)Stanisława Olszewskiego- J.G.Olszewskiemu  – w jakim celu ? Trzeba pytać tych wybitnych ekspertów..

Odnalazłem linka do materiałów z pracami J.G.Olszewskiego : http://bc.wbp.lublin.pl/dlibra/docmetadata?id=10883&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=B2634A20CE5FCA93B4E7DFC6B2710FA6-5

link potwierdzający lata pracy w szkole J.G.O: http://www.batory.edu.pl/o-szkole/historia/nauczyciele

Stanisław Olszewski – jedyne co na ta chwile znalazłem to reprodukcje prac S.O w formie pocztówek:
https://www.lasy.gov.pl/pl/informacje/publikacje/do-poczytania/czarowny-las/czarowny_las.pdf

Znalazłem jeszcze taką wzmiankę nawiązująca do S.Olszewskiego
https://artinfo.pl/dzielo/stanislaw-olszewski

Pozdrawiam
J.W