
Lot 2793. Russland – Zuckerdose Silber, punz. 84 zolotniki, Beschauermarke Josef Sosnkowski, 1896, Warschau, aufwendig gestaltete Zuckerdose auf vier relieferten Tatzenfüßen m. plastischem Wolfskopf, oktogonaler Korpus m. passendem flachen Scharnierdeckel, auf oktogonaler flachen Plinthe naturnah gestaltete plastischen Darstellung eines Wildschweines m. zwei Frischlingen, reicher reliefierter Eichenblattdekor m. springenden Hasen, umlaufend reicher Gravur- u. Ziselierdekor, Eichenblattmotiv u. Zackenfries, innen leicht kupferfarbend, Schauss. Schloss, 1 Schlüssel, im Boden leichte Blasen, feine Kratzer, Alterssp., Hca. 10,5 cm, Lca. 14 cm, Gges. ca. 624g. Starting 1,200 euro. Auktionshaus Franke. 01/27-29/22
To będzie trochę przydługi wpis a w dodatku wyeksponowany nie na podstronie Silver lecz na głównej stronie blogu. Przy kolekcji polskiego malarstwa dobrze eksponują się polskie stare srebra i niejeden kolekcjoner poluje na takie. Trzeba jednak trochę znać się również srebrach lub korzystać z wiedzy innych, tak jak ja to często robię kontaktując się z p. A. W. z Gdańska. Falsyfikatów jest bowiem sporo i można je kupić nie tylko w Sopockim Domu Aukcyjnym (przykład podam na końcu) lecz również w Dorotheum. W sprzedaży falsyfikatów przoduje oczywiście Allegro.
Zainspirowała mnie do tego wpisu ‘kolekcja’ srebnych cukiernic, rzekomo rosyjskich, na nadchodzącej aukcji w niemieckiem Auktionshaus Franke, z których jedna miała punce warszawskiego probierza, Józefa Sosnkowskiego (O. C – symbole cyrilicą), czynnego w latach ok 1851- 1896.


Wygląda na to, że wieczko cukiernicy najpierw zostało ostemplowane znakami probierniczymi (punca z głową w owalu jest nieznana wśród polskich złotników) a następnie polerując go zdarto wszystkie wypukłości punc, po czym pozłocono go i dopiero zamontowano na zawiasach. Warto również zwrócić uwagę na niezwykłą precyzję złocenia wnętrza cukiernicy. Ta wartswa złota wygląda jak mosiądz i brakuje jakichkolwiek znaków użytkowania.


Bonusem do tej cukiernicy jest działający zamek oraz kluczyk. Ten kluczyk to doprawdę rarytas bo niewiele ich się uchowało. Mamy zatem komplet, warty co najmniej 1,200 euro. Cukiernica ma charkter ‘myśliwski’ z dzikami (łocha z warchlakami) ustawionymi na górnym medalionie oraz głowami wików lub niedźwiedzi(?) wpasowanymi w boki oktagonalnej skrzynki. To dopiero jest raytas z końca XIX wieku, zachowany w stanie idealnym. Czyżby?
Warto teraz zwrócić uwagę jakie cukiernice sprzedaje obecnie Allegro. Sprzedawca firmy Antiki Decco z Krakowa (nazwisko i adres są podane na stronie), sprzedaje inna ‘myśliwską’ cukiernicę o tych samych elementach dzika z młodymi (młode ustawione sa trochę inaczej) oraz głowami wików-niedzwiedzi otoczonymi tymi samymi liśćmi dębowymi (https://allegro.pl/oferta/srebrna-cukiernica-mysliwska-dziki-locha-662g-8944571829?reco_id=8606ad11-6758-11ec-becb-246e9680b528&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951).
Cena jest poodobna do tej z Niemiec, (4,900 złotych), choć złoceń wewnątrz skrzynki nie ma. Łapy na jakich opiera się ta owalna skrzynka są te same co powyżej sprzedawanej w Niemczech.



Punce, czyli halmarks, sa tutaj inne, choć probierz Sosnkowski jes obecny:
Warto zauważyć na punce rzekomo Cypriana Łabęckiego. Te same punce obecne były na niedawno sprzedawanych cukiernicach w Dorotheum. Punce są fałszywe, cała cukiernica jest fałszywa. Inne obiekty skrzynkowe z Allegro tego samego sprzewdawcy są również fałszywe. Tych fałszywych ‘mysliwskich’ cukiernic krakowski sprzedawca Antiki Decco na wiele na sprzedaż. Każda jest inna i każda jest falszywa. Trzeba jednak powiedzieć uczciwie, że sprzedawca nazywa te obiekty ‘stare’ co jest pojęciem względnym. Jednak obecność fałszywych punc świadczy o oszukańczych praktykach.
Wracając do aukcji z niemieckiego z Auktionshaus Franke to wystepują na niej jeszcze inne cukiernice z prawdopodobnie tego samego źródła, z puncami, które są fałszywe (lot 2791, 2794).
Wiemy już, że Dorotheum nabrało się na tych fałszerzy a obecnie nabiera się Auktionshaus Franke zaś w przyszłości będą nabierali się inni. A jak jest na polskim rynku w znanych domach aukcyjnych, mających najznakomitszych na świecie ekspertów? Podaję jeden przykład z Sopockiego Domu Aukcyjnego (SDA):

Sopocki Dom Aukcyjny bardzo starannie opisał tego falsa jako: Cukiernica skrzynkowa, Warszawa, Cyprian Łabęcki, 1872 r., srebro p. 84, wytłaczane, odlewane, sztancowane, grawerowane, m. 720 g, cechowane na spodzie: znak wytwórcy (łeb byka), znak probierza “O.C./1872”, próba 84 i godło probierni warszawskiej; zamek z kluczykiem, sprawny; wym. 14 x 15 x 11 cm. (https://www.sda.pl/aukcja/obiekty/cukiernica-skrzynkowa,16669,pl).
Prawdą w tym opisie jest jedynie to, że jest to cukiernica skrzynkowa, być może srebrna. Jednak wszystko inne jest nieprawdą: punce są fałszowane, cukiernica nie została wykonana w 1872 roku lecz współcześnie, kluczyk jest współczesny i zamek jest współczesny. Od patrzenia na tę cukiernicę aż bolą oczy i dziwię się, że SDA tak bezceremonialnie, beztrosko i lekko podeszła do oceny tego ‘antyku’.
Brak wiedzy espertów SDA jest oczywisty. Ta firma znana jest mi ze sprzedaży bezwartościowych kolorowych plakatów przedstawiających prace Tamary Łempickiej z ceną wyjściową 22,000 złotych i pieczęciami córki lub wnuczki artystki [Franciszek Starowieyski: Myślę że praw do wynagrodzenia (DROIT DE SUITE) nie powinni mieć spadkobiercy. To z reguły hieny, które żerują na przodkach]. SDA dała się nabrać na falsa Łabęckiego i ewentualnie nabrała kupującego. Jeśli SDA przyśle jakieś wyjaśnienia z przeprosinami za tę wpadkę to obiecuję, że opublikuję w całości.