Drugi raz w ciagu ostatnich 4 miesięcy olej Tadeusza Brodowskiego, rzekomo mający przedstawiać moment z powstania z 1846 roku (krakowskiego?), był na aukcji w USA. Wygląda ta scena raczej na okres wcześniejszy, z czasów wojen napoleońskich. Praca dobrze namalowana i żal, że autor żył tak krótko bo talentu nie da się mu odmówić i mógł namalować jeszcze dużo więcej. Prowadził podobno w ostatnich latach w Paryżu życie pełne uciech i chyba te uciechy go wykończyły. Nie wiadomo co lepsze: długie życie artysty pełne użerania się z krytykami i walką o byt czy też krótke lecz wypełnione przyjemnościami. Anyway, w marcu ktoś wylicytował tę pracę za $4,400 lecz nie zapłacił. Stąd też pojawiła się druga szansa dla cierpliwych. Teraz sprzedano ją za $3,800 (hammer).
Lot 11. Tadeusz Brodowski (Polish, 1821-1848). “Hussars, The Greater Poland Uprising of 1846″, 1846, oil on canvas, signed, dated and localized “Paris” lower right, remnants of a French shipper’s or framer’s label on stretcher. Framed. 15″ x 18″, framed 21-1/2″ x 24-1/2″. Estimate $1,000 – $1,500. New Orlean Galleries. 07/27/19
Attribué à Joseph GRASSI. Portrait du prince Josef Antoni Poniatowski. Ader
Lot 45. Attribué à Joseph GRASSI (1757-1838). Portrait du prince Josef Antoni Poniatowski (1763-1813). Toile, 92 x 72 cm, Au revers du châssis, différentes étiquettes. Petits accidents et restaurations anciennes. Provenance: Collection Bernard Franck en 1913. Exposition: Ce tableau a figuré dans l’exposition du Palais des Beaux-arts de la Ville de Paris (actuel Petit-Palais), David et ses élèves, du 7 avril au 9 juin 1913, sous le n°173, comme étant du baron Antoine Gros. Il s’agit de la reprise de la composition de Joseph Grassi conservée au Palais Royal de Varsovie. Estimate 3,000-4,000 euro. Ader. 06/22/18.
Wizerunek postaci księcia Józefa Poniatowskiego jest ukształtowany w naszej świadomości głównie za sprawą portretu namalowanego przez Józefa Grassiego (poniżej), będącego w kolekcji Zamku Królewskiego w Warszawie.
Józef Grassi. Portret księcia Józefa Poniatowskiego. Zamek Królewski, Warszawa
Jednak, niekoniecznie ten konkretny portret był później powielany w sztychach, kopiach, Warto bowiem zwrócić uwage, że niektóre kopie różnią się istotnimi detalami od tego ‘warszawskiego’, jak np. odwrócona jest kolejność medali na piersi Poniatowskiego. Pytanie zatem rodzi się, czy Grassi nie namalował przypadkiem repliki (może większej ilości replik?), różniącej się szczegółami?
W czerwcu ubiegłego roku w katalogu francuskiej firmy Ader pojawił się portret księcia Józefa Poniatowskiego przypisany przez dom aukcyjny Józefowi Grassiemu (1757 – 1838). Portret miał znaną proweniencję od 1913 roku (co było przedtem, nie wiadomo), był wystawiany publicznie i był namalowany przez b. dobrego malarza. Fizycznie, portret ten wyglądał na sterany życiem, z licznymi wgnieceniami, ubytkami malatury, widocznymi gołym okiem in-paintings, oraz bardzo starym werniksem. Można sobie było wyobrazić, że po oczyszczeniu, profesjonalnej konserwacji, ukazałby się portret księcia jakością równy temu z Warszawy. Wycena pracy była rozsądna jak na atrybucje, bo jedynie 3,000-4,000 euro. Warto porównać sobie te dwa różne portrety oraz popatrzeć (poniżej) na na definitywne słabe i słabiutkie znane kopie by uświadomic sobie różnice jakości.
Portret księcia Józefa Poniatowskiego (wg Józefa Grassiego), olej/płótno, 106,5 x 81,5 cm, kopia obrazu Józefa Grassiego z ok. 1810 roku z Zamku Królewskiego w Warszawie. Lot 85. Desa Unicum. 03/12/15. Estimate 12,000-18,000 PLN. Wylicytowano 15,000 PLN
Byłem troche zaskoczony znalezieniem na aukcji w Desie, portretu Poniatowskiego, chyba jako karykatury, sprzedanego aż za 15,000 złotych przy szalonej wycenie 12,000-18,000 złotych. Ktokolwiek go kupił pewnie wstydzi sie do dzisiaj (Desa również winna wstydzić się wyceny, jak też zaakceptowania na aukcję tak słabej pracy). Inna kopia portretu, ta przechowywana w Muzeum Historycznym miasta Krakowa, jest również słaba, choć lepsza od tej z Desy.
Portret księcia Józefa Poniatowskiego (wg Józefa Grassiego). Olej na płótnie, 76 x 65,5 cm. Muzeum Historyczne miasta Krakowa
Wracajać do aukcji a Ader, zawsze jest niepewność autorstwa, gdy proweniencja ma sporą przerwę, zwłaszcza pomiędzy datą śmierci Grassiego a pojawieniem się w 1913 roku. Na aukcjach zdarzają się jednak niespodzianki. Być może wąska grupa osób wie coś więcej niż inni i wtedy zaczyna się już licytacja poparta argumentami, nie znanymi wszystkim. Jak by nie było, pracę z Ader sprzedano za 42,500 euro, czyli jakby wyszła spod pędzla Grassiego.
Może jest również i trzecia replika (poniżej), bo ta pojawia się również w literaturze, podobna do portretu z Ader, lecz obie różnią się również szczegółami. Znane są również najróżniejsze sztychy.
Trzeci portret. Pochodzenie nieznane.
Portret księcia Józefa Poniatowskiego (wg Józefa Grassiego). Współczesna kopia (60 x 50 cm)
Na zakończenie tego tematu przedstawiam współczesną kopię pracy Grassiego. Właścicielem tej kopii jest bardzo znany kolekcjoner polskiego uzbrojenia, który gotów jest ją sprzedać za $500.