
Popiersie Jadwigi Trütschel (nie Truschel jak podaje katalog). Kurlandzki, lecz spolonizowany, baron Henryk Trülschnell i jego żona Jadwiga (spowinowacona z malarzem Alfredem Wierusz-Kowalskim) podjęli się opieki i sponsorowali Boleslawa Biegalskiego (Biegasa) w Paryżu. Pomagali mu w założeniu studia, sponsorowali jego prace, sponsorowali katalogi, wprowadzali w odpowiednie towarzystwo i prawdodpodobnie bez ich opieki Biegas rozpłynąłby się na parskim bruku i zostałby tym kim był na początku czyli nieznanym Biegasińskim ze wsi Koziczyn pod Ciechanowem. Ta przyjaźń była czasami szorstka i niewdzięczna ze strony Biegasa.
Rzeźby z obecnej aukcji nie widziałem do tej pory ani na rynku ani w obszernych katalogach traktujących o twórczości artysty. Być może została wykonana tylko w jednym egzemplarzu. Bardzo realistycznie oddana jest twarz modelki. W jej fantazyjnie poskręcanych i pofalowanych włosach widzę (chcę widzieć) wpływy Secesji. Już kiedyś pisałem, że dla mnie Biegas to jest wyłącznie rzeźbiarz zaś jego malarstwo i prace literackie trakuję jedynie jako pochodną jego ego wysublimowanego i wybujałego w Paryżu (zapewnie niedojrzała i krzywdząca moja opinia).
Lot 610. Boleslas BIEGAS Koziczyn, 1877 – Paris, 1954. Portrait de Jadwiga Truschel. Bronze à patine brune, signé, localisé et daté ‘B. Biegas / Paris / (?) 1906’ à droite. Hauteur : 53 cm (20,86 in.). Repose sur une sellette tripode et pivotante en chêne patiné. Estimate 4,000 – 6,000 euro. Artcurial. 09/24/19. Sold 11,700 euro