
Krótkie podsumowanie 2022 roku. Mapa świata wejść wskazuje, że porównując do 2021 roku przybyło mi czytelników w kilku kolejnych państwach, głównie chyba afrykańskich. W obu Amerykach nadal trzy dawne Gujany nie toleruja mojego blogu, jak też Haiti. W Azji brakuje mi czytelników w Afganistanie, Iranie, Tadżykistanie i naturalnie w Korei Północnej. W kręgach Oceanii, PAC nie jest czytany w Papui i Nowej Gwinei. Na pozytywnie, w 163 państwach blog był już przeglądany a w ubiegłym roku było ich 136.
Dziękuję czytelnikom za listy oraz za współpracę. Wszystkie listy czytam a publikuje jedynie te które coś nowego wnoszą do wpisów – na większośc odpowiadam na łamach lub prywanie. Publikuję oczywiście listy krytyczne i polemiczne a cenzurę stosuję jedynie w przypadku spamu próbującego nieustannie wcisnąć się na blog. W 2022 roku zaniedbałem niestety inne działy prócz malarstwa i zastanawiam się czy tych nie usunąć bo czasu na aktualizowanie mam niewiele. Cieszy mnie obfitość polskich prac pojawiających sie na rynkach zagranicznych a te zwykle kończą w polskich domach aukcyjnych. Publikując prace z nadchodzących aukcji zachęcam tym samym czytelników do kupowania na rynkach zagranicznych bo jest tam taniej niż w Polsce. Nie jestem zwolennikiem sprowadzania wszystkiego do Polski i głośnego bębnienia choćby z tego powodu bo większość prac przetrwała obie wojny tylko dlatego, że były rozproszone po świecie – radość ze sprowadzania do Polski mają jedynie handlarze. Zachęcam do krytycznego patrzenia na pokazywane prace bo nie każdy kawałek zamalowanego płótna to arcydzieło i nie każdy z nich może być warty naszej ściany. Życzę wszystkim przyjemności ze spotkania z nieznanymi do tej pory pracami polskiego malarstwa oraz odwagi w zakupach.
