Franciszek Streitt (1839 – 1890)

Franciszek Streitt. Twilight Serenade, 1879

Brytyjski dom aukcyjny Bamfords wystawił ponad tydzień temu duży wymiarami obraz Franciszka Streitta Twilight Serenade, datowaną na 1879 rok. Streitt rzeczywiście w tym czasie malował spore wymiarami prace a ten konkretnie temat znany jest z kilku jego mniejszych wymiarami replik np. https://polishartcorner.com/2020/01/18/franciszek-streitt-1839-1890-10/ ). Sama praca jest o niebo lepsza od jego późniejszych replik i kto wie czy nie była ich pierwowzorem. Ciekawe, że wkrótce obraz ten został zdegradowany do ‘druk na papierze’ i wycena estymacyjna spadła do ok 60 funtów. Ktoś musiał obejrzeć te pracę na oczy i zawiadomil dom aukcyjny. Na pierwszy rzut oka obraz wygląda na dobrze, zwłaszcza fragment przedstawiający sygnaturę pokazuje mocne impasto. Dodatkowo, te zżółcenia mogą sugerować, iż obraz posiada oryginalny werniks, położony ponad 140 lat temu. Jak jest w rzeczywistości? Nie oglądałem tej pracy na swoje oczy ani też nie prosiłem o dodatowe fotografie i polegam na późniejszej ocenie domu aukcyjnego, że jest to druk na papierze naklejony na płótno. Gdyby było inaczej to plułbym sobie w brodę. Może to być spore ostrzeżenie dla kupujących. Warto jednak wiedzieć, że taki obraz powstał i może gdzieś wisi.

Sygnatura

Lot 920. Franciszek Streitt (Polish 1839-1890) Munich. Twilight Serenade, signed, dated 1879, titled Monachium, oil on canvas, 77cm x 140cm. Estimate £600 – £1,000. Bamfords Auctioneers & Valuers. 12/03/20. Sold 1,300 GBP

5 thoughts on “Franciszek Streitt (1839 – 1890)

  1. Obraz, kolejny raz, pojawil sie ‘na angielskiej ziemi’. Tym razem w Derby, z opisem ‘print on canvas, w stylu Franciszek Streitt’. Moge powiedziec, ze wstepne ogledziny, zwlaszcza uszkoden, raczej wykluczaja nadruk. Ale jaka jest prawda?

    • A może to podmalowane druki? Kiedyś sam Jan Nowak-Jeziorański dał się nabrać na taki obraz (był to portret Paderewskiego). Generalnie, trzeba obraz zobaczyć na własne oczy bo fakturę farby olejnej dobrze tutaj widać.

  2. Z wielkim zainteresowaniem czytam Wasze posty dotyczące polskiej sztuki, jaka się pojawiała i pojawia na aukcjach zagranicznych. Ostatnio miałem okazję obejrzeć na żywo obraz Franciszka Streitta, który został sprzedany na aukcji Bamfords.

    Z całą pewnością mogę powiedzieć, że nie była to praca na papierze (oleodruk), ale praca malowana farbami olejnymi na płótnie. Opinia prowincjalnego domu aukcyjnego, który posiada jednego “specjalistę” od malarstwa (ta sama osoba zajmuje się także meblami), nie jest wiarygodnym źródłem informacji. Mogę Was zapewnić, że “specjalista” nie miał pojęcia co opisuje. Przeoczył nawet pieczątkę na rewersie obrazu, a także podał złe wymiary (obraz jest większy w rzeczywistości).

    Podsumowując, wydaje mi się, że czerwona łapka jest nie na miejscu, przy opisie
    obrazu. Pozdrawiam KG z Londynu

    • Zapewnie jest tak jak Pan pisze ale nie oglądając obrazu na własne oczy trzeba na polegać na opinii ‘specjalistów’ domu aukcyjnego.
      Nie wiem doprawdę o jakiej ‘czerwonej łapce’ Pan pisze. U mnie nie pojawiają się żadne ‘łapki’, czerwone, zielone czy innego koloru. Podsumowując: niczego nie ‘łapkuję’. Pozdrawiam. JD

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s