Pisalem na blogu już kilka lat temu, że ekspert V. Petrov z domu aukcyjnego MacDougalls potwierdza autentyczność obrazów nie tylko polskich malarzy ale również wielu innych narodowości. Słowem jest bardzo wszechstronnym fachowcem. Jeśliby ktoś nie wierzył ekspertowi Pertovovi to mamy w przypadku pracy Stefana Bakałowicza dodatkowo p. ekspert Goriachevą. Czyżby było coś niekoszernego w ekspertyzie Petrova, że potrzebowano dodatkowego eksperta? W takich przypadkach, dobry dom aukcyjny powinien opublikowac na swoich stronach bardzo dokładne, wysokiej rozdzielczości fotografie dyskutowanej pracy. In dokladniejsze i im jest ich więcej tym lepiej przekonać klienta. Wystrzegam się domów aukcyjnych, które przedstawiają podwójne certyfikaty, zaś jako proweniencję podają ‘prywatną kolekcję’, natomiast próbują podbić świat rekordowymi wycenami.

Proszę mnie źle nie zrozumieć: może nic złego nie ma w tej pracy Bakałowicza. Jednak ostatnio sprzedaje się w domach aukcyjnych za dobre pieniądze i beż żenady fotografie jako prawdziwe prace malarskie, bez możliwości zwrotu. 40,000 funtów to już poważne pieniądze by wierzyć jedynie pisanym słowom.

Lot 283. BAKALOWICZ, STEFAN (1857–1947). Roman Woman Lighting a Lamp by the Home Altar, signed, inscribed “Roma” and dated “MCMXI”. Oil on canvas, 40.5 by 27.5 cm. Provenance: Private collection, Europe. Authenticity of the work has been confirmed by the expert V. Petrov. Authenticity has also been confirmed by the expert T. Goriacheva. Estimate 25,000 – 40,000 GBP. MacDougalls Art. 11/27/19