
Seweryn Bieszczad był niezłym pejzażystą oraz również twórcą scenek rodzajowych, czasami zabawnych. Jedna z takich scenek (mało zabawna) była licytowana niedawno w Szwajcarii. Tytuł pracy to Mendiant czyli po naszemu Żebrak. Kogo przedstawia? Widać jak na dłoni. Wydaje się, że jest to żebrak chodzący od podwórza do podwórza, grający na skrzypcach i, po ‘koncercie’, czekający z pokorą (kapekusz z głowy) na datki rzucane z okien. Temat, ze względu na przynależność osoby żebrającej lub inaczej, wykonującej zawód żebraka, do okreslonej grupy narodowościowej jest obecnie mało poprawny politycznie. Nie wiem, który z polskich domów aukcyjnych odważy się wystawić się go na aukcji. Stąd też, praca może jedynie cieszyć oko właściciela na ścianie zacisza domowego. W sumie, niezły mały olej dający wyobrażenie o przeszłych czasach.
Lot 272. Seweryn Bieszczad (1852-1923). Mendiant, huile sur toile, signée, 32×25 cm. Estimation: CHF 800/1200. Genève Enchères. 04/30/19. Sold CHF 1,300