
Pośród najrozmaitszych współczesnych bezwartościowych odbitek prac Tamary Łempickiej, z sygnaturami córki, wnuczki lub prawnuczki, ze stemplami wyciskanymi suchym tłokiem, certyfikatami autentyczności, etc, czyli szmelcu wycenianego w Polsce do równowartości 10,000 € pojawiła się na aukcji we Francji perełka w postaci oryginalej akwatinty artystki, wykonanej w latach 30-tych, sygnowanej i numerowanej osobiście przez nią, jedna z 200 sztuk wtedy wykonanych. W tym roku Tajan sprzedał jeden jej egemplarz a w 2018 roku Christies sprzedało inny za $10,000. Trzeba kupić teraz we Francji (egzemlparz nie jest co prawda w najlepszej kondycji; róg trochę zalany i praca nieco spłowiała przez słońce)…ale to jest oryginalna akwatinta Łempickiej a poza tym w Polsce będzie dużo drożej skoro szajs komputerowy jest tam wyceniany w galeriach i na aukcjach na 10K euro.
Lot 83. Tamara de Lempicka (1898-1980). The Polish woman. 1933. Aquatint. Sight: 285 x 370 mm. Printed in colors. Good proof on chine applied on vellum, numbered and signed in pencil. Strong oxidation and moisture rings in the lower part of the subject. Margins. Edition of 200 proofs. Framed. Estimate 5,000 – 6,000 €. Nicolas Nouvelet Commissaire-priseur. 11/08/22. Sold 14,000 euro