
Jedna z wczesnych akwareli Józefa Brandta. Niedawno podobne były sprzedane w Niemczech, włączywszy te pracę https://polishartcorner.com/2021/06/07/jozef-brandt-1841-1915-27/. Ten konkretny portret wojaka na koniu został sprzedany w czerwcu tego roku za 4,800 euro. Obecnie, po raz drugi w tym samym domu aukcyjnym. Ktoś chyba zagalopał się wydając spore(?) pieniądze za drobną pracę 24-letniego chłopca, przyszłego mistrza.
Lot 6747. Brandt, Józef — Ein Soldat zu Pferd. Aquarell. 34 x 24,8 cm. Unterhalb der Darstellung datiert, signiert und mit einer Widmung an die Tante in polnischer Sprache, verso von fremder Hand übersetzt “Der geliebten Tante / in Dankbarkeit / v. ihrem Neffen Josef” sowie “August 1855”. Estimate 900 euro. Galerie Bassenge. 12/01-03/21
Jakiś czas temu szukając pewnych informacji natrafiłem na taką ciekawostkę: ,,Pewnego dnia 1929 r. malarz Michał Wywiórski wszedł do antykwariatu przy placu Zielonym w Warszawie, spojrzał na ścianę i zawołał:
– A cóż tu robi mój Brandt?!
Okazało się, że artysta wykonał, na zlecenie pewnej ziemiańskiej rodziny, kopię obrazu znanego malarza, sygnując ją swoim nazwiskiem jako kopisty. Po paru latach dziełko trafiło do sprzedaży z zamalowanym podpisem Wywiórskiego i namalowanym Brandta, udając oryginał.”
Być może u kogoś w domu na ścianie wisi obraz J.Brandt w wykonaniu M.G.W?