
Rysunek anioła w wykonaniu Igora Motoraja być może jest prototypem jego rzeźby. Wycena tej pracy porównywalna jest do wyceny rzeźby Prometeusza tegoż artysty sprzed zaledwie kilku lat. Rysunek warto licytować bo może uda się go kupić poniżej wyceny, natomiast Prometeusza wykonanego z brązu (w Polsce już wyceny do 80,000 złotych) nie warto bo odlano (wytłoczono) go w ilości 7,000 sztuk o czym nikt w Polsce nie mówi. Ilość rzeźb Prometeusza w Polsce w domach aukcyjnych to jak dawniej Lenina w ZSRR w sklepach z pamiątkami. Wielki mój szacunek do Mitoraja i jego jednostowych, policzalnych egzemplarzy, lecz brak szacunku do tych, którzy poczuli biznes i zużyli aż tyle stopu miedzi z dodatkami innych metali plus marmuru na cokoły. 7,000 sztuk!
Moja odskocznia myśli ku uwadze polskich klientów i polskich domów aukcyjnych: granica Polski z Białorusią liczy 418 km. 7,000 Perseuszów, ustawionych co 60 metrów (!!!) by jej dobrze pilnowało.
Lot 73. Igor MITORAJ (1944-2014). L’ange. Fusain et pastel sur papier. Signé, daté 28/2/86 54,5 x 39 cm. Estimate 2,000 – 3,000 euro. Christophe JORON-DEREM. 11/09/21