
Pozostaje dowiedzieć się kim była portretowana. W Polsce obrazy Witkiewicza to już ponad 100,000 złotych. Dlaczego Francuzi nie znają polskich cen? Dlaczego polscy kolekcjonerzy kupują drożej w Polsce zamiast płacić mniej we Francji?
Lot 38. WITKACY (Stanislaw WITKIEWICZ dit) (Varsovie 1885 – 1939 Jeziory Wielkie). Portrait d’une dame, 1931. Pastel sur papier. Signée et datée en haut à gauche, 49 x 38 cm (à vue). Provenance : Collection de T.Szczepanek, Zakopane ; collection privée, Paris. Le tableau porte les symboles qui décrivent le caractère et circonstances de la création spécifiés dans le règlement sa ‘Firme de portraits’. Ainsi il s’agit du ‘Type B’ (dans l’échelle de A à E) qui indique le dégrée de la déformation du modèle, tandis que le symbole ‘NP’ indique que l’artiste n’a pas fumé pendant la séance. Estimate 6,000 – 8,000 euro. Oger – Blanchet. 05/18/21
Odpowiedź jest prosta. Nasze galerie traktuja nas jak stado baranow do golenia. Te niby galerie wielokrotnie dopuszczają sie oszustw. Ceny wyssane z palca podbite nic niewartymi certyfikatami. Wszystkie są umoczone w ten proceder. Ja nigdy nie kupie nic z polskiej galerii
Ja bym nie powiedzial ze za granica jest taniej.
Moze ceny wyjsciowe Ale napewno nie koncowe.
Przykaldem jest ostatnia aukcja Yves Siebers.
Moim zdaniem aukcja w Yves Siebers byla wyjątkiem a uzyskane ceny wynikały zarówno z proweniencji jak i z jakości większości prac. Proszę popatrzeć na nadchodzące aukcje w Spockim Domu Aukcyjnym i w Desie i odnaeźć w tych katalogach prace jakie prezentowałem na blogu. Nie mam czasu by o tym wszystkim pisać ale gdyby nie handlowanie sztuką nabytą za granicą (zwykle ze 100% przebiciem) to polski rynek mocno by kulał.