
Dusseldorfer Auktionshaus w Niemczech, dwa razy do roku ma swoje aukcje malarstwa, srebra i porcelany. Zwykle, znajduje się tam kilka prac malarskich polskich artystów, lub nam tak się wydaje, że autentycznie polskich. Nie mam problemów z tym domem aukcyjnym i nie posądzam go o złą wolę w prezentacji czasami słabych prac lub prac jakie uznaję za falsyfikaty. Na plus należy zaliczyć niskie ceny wyjściowe, które w przypadku prac prawdziwych są oczywiście podpuchami by walczyło o nie wiele osób. Nie można oburzać się na falsyfikaty, bo wystawiają tam to co ludzie przynoszą na aukcje. Przecież nawet polskie domy aukcyjne wystawiają falsyfikaty, zatem czego oczekiwać od domów niemieckich. Do rzeczy zatem po tym wstępie na otwarcie sezonu jesiennego.
W jesiennym katalogu tego domu, wzbudził moje zainteresowanie pejzaż Fałata (fot. wyżej), sygnowany niezwykle wyraźnie „Osiek, 1913” z ceną wyjściową 2,000 euro. Na ten obraz zwrócił uwagę też i inny czytelnik z pytaniem: czy to ten obraz, który sprzedała Agra Art w grudniu 2018 roku za 55,000 złotych (ok. 15,000 euro), https://sztuka.agraart.pl/licytacja/415/25321. Wg. mnie obraz jest ten sam (nawet rama jest ta sama) a przemawiaja za tym drobne szczegóły jakie trudno byłoby dokładnie skopiować. Fotografia poniżej z katalogu Agry-Art.
Lot 1378. Falat, Julian 1853 Tuliqtowy – 1929 Bystra Bielska. Winterlandschaft. Signiert. Datiert: Osiek 1913. Mischt./Malk., 30 x 90 cm. Estimate 2,000 euro. Dusseldorfer Auktionshaus. 09/25/20. Sold 10,500 euro

Jak może dojśc do tego by obraz sprzedany za 15,000 euro w Polsce pojawił się z ceną wywoławczą 2,000 euro? Dodam, że obraz z Agry Art był wyceniony na 70,000 – 100,000 złotych a sprzedano go za cene wyjściową, czyli ‘marne’ 55,000 złotych. Czy ten obraz sprzedano czy może ‘sprzedano’ by go uwiarygodnić? Trudno jest napisać coś konkretnie, bo trzeba by było zapytać o to Agrę jak naprawde było z tym obrazem. Warto jednk pytać bo przykładów patologji polskiego rynku jest wiele. Podobne przykłady znane są z przeszłości i proszę ich poszukać w dziale moim Falsyfikaty – literatura. Ten obraz ‘Fałata’ (nie podoba mi się bardzo jako Fałat i 5 groszy nie dam za jego autentyczność – taka moja opinia) i jego wędrówkę z Agry-Art do Niemiec można dyskutować na wielu płaszczyznach. Aż strach pisać by nie wdać sie w jakiś spór prawny z obu stron. Jednak, Agra-Art być może winna nam, z dobrej woli, wyjaśnienia dlaczego obraz tam ‘sprzedany’ za 15,000 euro, teraz ktoś usiłuje sprzedać za ułąmek tamtej wartości. Jeśli ktoś z czytelników ma swoją opinię i chciałby się z nią podzielić to udostępniam łamy. To samo tyczy Agry-Art.
