
Nie potrafię odczytać tego rysunku by powiedzieć czy to jest ważna praca Alicji Szapocznikow czy też nie jest. Wycena sugeruje, że jest to mniej ważna praca. Osobiście preferuję ważne rzeźby tej artystki jak poniżej siedzącego Stalina (czyli największego zbrodniarza ludzkości XX wieku) powstałej 10 lat wcześniej, czy też pomnik przyjaźni polsko-radzieckiej, który witał mnie i innych w głownym holu PKiN w Warszawie.
Po transformacji ustrojowej, Przyjaźń usunięto i ucięto jej ręce bo nie można było w inny sposób jej usunąć z budynku (za wąskie były drzwi). Po ponownyym jej odnalezieniu w 2019 roku, pracownicy Desy dostali wówczas euforii graniczącej z ekstazą erotyczną sprzedając warunkowo na swojej aukcji Okaleczoną Przyjaźń (bo bez rąk) czyli pomink braterstwa polsko-radzieckiego za 1.7 mln zł. Rzeźba bez rąk i sztandaru bardzo zyskała na wartości artystycznej porównując do oryginału, z czym prowadzący blog zgadza się (czyli ze swoim zdaniem) w 100%.

Lot 58. Alina Szapocznikow 1926 – 1973. Bez Tytułu (Untitled), signed and dated 63, pencil on paper, 26.8 by 21 cm. 10½ by 8¼ in., framed: 45.4 by 38.1 cm. 17⅞ by 15 in. Estimate 2,000 – 3,000 GBP. Sotheby’s. 01/25/23. Sold 11,340 GBP
o tak, ten siedzący Stalin sugruje inspiracje słowianskie, prawie jak Jezus frasobliwy. to lepsza praca