Chyba mało znacząca lecz miła w przekazie akwarela Alicji Halickiej.
Lot 183. Alice HALICKA (1884-1975). Place avec femmes et enfants. Aquarelle. Signée en bas à droite. 29 x 21,5 cm Provenance : Collection de l’artiste Robert Lotiron. Par descendance. Estimate: 1 000 € – 1 500 €. Ader. 03/24/23. Sold 4,200 euro
Ładne ujęcie podwórka (chyba) żydowskiej kamienicy w wykonaniu Alicji Halickiej. Dom aukcyjny przypomina nazwisko jej męża, choć nie bardzo wiem co mogło być jego zasługą w tworzeniu tej pracy.
Lot 2. Alice HALICKA-MARCOUSSIS (1895-1975). Cour d’immeuble, vers 1921-1925. Huile sur toile signée en bas à droite. 65 x 54 cm. Estimate 2,000 – 3,000. Côte Basque Enchères Lelièvre – Cabarrouy. 11/05/22. Sold 5,200 euro
Alicja Halicka???W objęciach / Alegoryczny autoportret artystki z córką, 1942 r. Aukcja Sopockiego Domu Aukcyjnego, 20 sieprpnia 2022.
Jest wiele słabych i bardzo słabych prac Alicji Halickiej ale to nie powód by na siłę wciskać polskiemu klientowi takie słabizny. W sierpniowym katalogu Sopockiego Domu Aukcyjnego (20 sierpnia 2022) znalazłem wiele obrazów sprowadzonych do tego domu aukcyjnego spoza Polski z tytułową praca Maurycego Gottlieba Zygmunt August i Barbara Giżanka, wycenionym na 1,5-2 mln złotych, czyli podwójnie do tego za jaką sumę obraz sprzedano pół roku temu w Izraelu (https://polishartcorner.com/2021/02/13/maurycy-gottlieb-1856-1879-7/). Wszystkie te obrazy charkateryzuje ta właście cecha: są średnio 2x droższe od osiągnięgnych cen poza granicami. Na tym polega handel. W stosunku do prac Alicji Halickiej wystawionych na sierpniwej aukcji w Sopockim Domu Aukcyjnym zabrakło jednak albo przyzwoitości albo krytycznego spojrzenia (lot 45 i 46). Zajmę się głównie tym ciepłym autoportretem matki i jej córki. Pisałem o tej pracy dwukrotnie na blogu i wyraziłem swoje wąptpliwości poparte również wątpliwościami p. K. Z. (https://polishartcorner.com/2021/06/15/alicja-halicka-1895-1975-50/; https://polishartcorner.com/2021/11/28/alicja-halicka-1895-1975-55/). Wypadałoby te wątpliości rozwiać lecz niczego podobnego nie spodziewam się ze strony SDA. Przypomnę, że argumentów przeciw autentyczności tej pracy było kilka: 1. Artystka miałą inną fizjonomię od tej na płótnie. Proszę poszukać fotografii artystki do prównania. Na płótnie mamy subtelny portret kobiety a artystka była taka jaka była. 2. Alicja Halicka w roku 1942 roku miała już 53 lata, zaś fotografia przedstawia dużo młodszą kobietę. Dodatkowo, artystka urodziła sie nie w 1895 roku a wczesniej i jest na to dokumentacja. Nic w tym złego ujmowanie sobie kilku lat lecz to przemawia jeszcze bardziej na niekorzyść wieku kobiety na tym płótnie. 3. Sygnatura jest niespotykana porównując do innych prac artystki. 4. Trudno jest umiejscowić te pracę w jej twórczości, tj. znaleźć o podobnej tematyce czy charakterze malowania. 5. Brak jest proweniencji oprócz tej, że francuski Boissgirad dwukrotnie ją sprzedawał; raz sprzedał za 9,500 euro a po krótkim czasie ktoś ją zwrócił choć równie dobrze ją sprzedano. Handlarz wziął pod pachę i zatargał do SDA – ot taka proweniencja. Wydawałoby się, że córka artystki winna trzymać olej na ścianie jak relikwię po matce. To samo odnośnie wnuków.
Nie dziwię się, że handlarz chce zarobić a SDA chce skasować swoje 20% od kupującego plus prawdopodbnie podobną sumę od sprzedającego. Obawiam się, że może dojśc do podobniej sytuacji jak kilka dni temu w Desie-Unicum w Warszawie z totalną kompromitacją pomylenia Jeana Pesce z Jeanem Peske (https://polishartcorner.com/2022/07/22/jean-peske-1870-1949-czy-jean-pesce-1926-kolejny-blunder-desy-unicum/). Czy SDA dobrze ‘prześwietliło tę pracę? Czy zapytało eskperta p. Krzystofa Zagrodzkiego i autora książki o Alicji Halickiej (patrz dział Book Reviews)? Myślę, że dla przyzwoitości i przezroczystości jakieś wyjaśnienie z Sopockiego Domu Aukcyjnego winno zostać opublikowane obok tej pracy. Przyznam, że nie spodziewam się takiego listu lub ewentualnie późniejszej ekspiacji ale osoby zainteresowane tym obrazem winny nacisnąć SDA.
Inny obraz Halickiej z tej aukcji to jej kubistyczna słabizna, Nie dziwię się, że mąż zalecił artystce odejście od tego rodzaju malarstwa. SDA myśli jednak, że ta praca to cudo skoro wyceniła ją na 35,000 – 60,000 złotych.
W sumie zły to koniec lata w SDA, choć tam myślą pewnie inaczej. Ratunku nie widzę na dalszą metę.
Lot 97. Alice HALICKA (Cracovie 1889 – 1974 Paris). Portrait d’Artur Rubinstein. Pastel sur papier, signé en bas à gauche. 26,5 x 21,5 cm (à vue). Provenance :Collection KUPFER. Estimate 400 – 600 euro. Oger – Blanchet. 06/16/22. Sold 500 euro
Również bez fajerweków kompozycja Alicji Halickiej z widokiem na Montmartre wraz z pokazanym na szczycie kościołem Sacre-Coeur. Nie czuję atmosftery bohemy arystycznej a jedynie czuję pieniądze z wyśrubowanej wyceny.
Lot 48. ALICE HALICKA (1895-1975). Vue de Montmartre, Sacré-Coeur. Huile sur toile Signé en bas à droite Numéroté sur le châssis F.S.159 81 x 100 cm Oil on canvas Signed lower right 31.9 x 39.4 in. Estimate 8,000 – 12,000 euro. Osenat. 06/12/22
To może być projekt dla kogoś kto systematycznie będzie wprowadzał na polski rynek te 86 sztuk litografii na sprzedaż. Skąd się wzięły w USA? Być może sama artystka je kiedyś przywiozła, a była w USA chyba kilka razy, lub zleciła wydruk na miejscu. Wszystkie litografie są ręcznie sygnowane. Myslę, że SDA winno rzucić się na nie i kupic je hurtem by potem powoli zarzucać nimi polskich rynek. Chętni się znajdą. Artystka wielokrotnie malowała paryski Plac Zgody i osobiście wolałbym kupić mały jej olej na ten temat niż paczkę litografii.
Lot 461. HALICKA, Alice, (Polish, 1895-1975): “Place de Concorde“, Lithographs in Colors on Paper, pencil signed and dated 1955 lower right, nine form the roman numeral edition of 20, balance from an edition of 220, assorted numbers, measures 20″ x 25.5”. Condition: Toning. Estimate $200 – 400. Amero Auctions. 01/23/22
Lot 402. ГАЛИЦКАЯ АЛИСА «МЕСТО ДЛЯ МАТЕРИНСТВА. ЕВРЕЙСКИЙ ДВОР» (PLACE AVEC UNE MATERNITÉ). Бумага, гуашь. В раме, под стеклом. Размер: 33 х 27 см (под стеклом). Подпись вверху справа “Halicka”. Starting 120,000 rubli. Bogema. 12/16/21
Lot 158. Alice HALICKA (Cracovie 1889 1974 Paris). Place de la Concorde, ca. 1955. Aquarelle sur papier, signée en bas à gauche. 35 x 29 cm. Provenance: Collection KUPFER. Estimate 699 – 800. Oger-Blanchet. 12/09/21. Sold 1,300 euro
Mieszane moje uczucia z oglądania tych czterech prac Alicji Halickiej: Plac Concorde był wielokrotnie przedmiotem zainteresania artystki i były jej dobre prace, jak np. niedawno sprzedana: https://polishartcorner.com/2020/12/16/alicja-halicka-1895-1975-44/. Barka na rzece wyróżnia się dobrze, choć koloryt jest zimny a temat może mało w sumie nośny. Z kolei praca kubistyczna z 1914 roku jest słaba i chyba będę zmuszony zmienić zdanie na niekorzyść o tym okresie malarskim Halickiej bowiem niezłych jej prac widziałem zaledwie kilka. Boisgirard wycenił ją na 1,000 – 1,500 euro, tj. wysoko ale równoczesnie nisko porównują do szaleńców z niemieckiego Karl und Faber, którzy uważają, że podobna i nieudana praca warta jest aż 28,000 – 34,000 euro (https://polishartcorner.com/2021/11/19/alicja-halicka-1895-1975-53/). Pozostaje jeszcze do zauważenia jeszcze inna praca tej artystki, równiez w Boisgirard, Portret matki z córka, https://polishartcorner.com/2021/06/15/alicja-halicka-1895-1975-50/, sprzedana niecałe pół roku temu za 9,500 euro ale wróciła właśnie na rynek. Prawdopodobnie kupiec miał spore wątpliwości co do autentyczności, a z kolei Boigirard chce koniecznie ją sprzedać, stojąc na swoim. Dodam, że dla mnie ta kompozycja byla ciepła i dobra (nie wchodząc w sprawę autentyczności) ale p. K. Z. źle wtedy ją ocenił i zatem autorstwo pozotaje bardzo wątpliwe.
Alicja Halicka. La barque sur la Seine
Lot 159. Alice HALICKA (Cracovie 1889 1974 Paris). La barque sur la Seine. Huile sur toile, signée en bas à droite. 38 x 46 cm. Exposition: Galerie Mariac, Paris 1958. Provenance: Collection KUPFER. Estimate 600 – 800. Oger-Blanchet. 12/09/21. Sold 2,800 euro
Alicja Halicka. Nature morte cubisante à la coupe de fruits, pichet et verre, 1914
Lot 183. Alice HALICKA (1894 – 1975). Nature morte cubisante à la coupe de fruits, pichet et verre, c. 1960-1970 Huile sur toile, signée et datée 1914 en haut à gauche, 38 x 46 cm. Estimate 1,000 – 1,500. Boisgirard. 12/15/21. Sold 4,894 euro
Alicja Halicka (?). La mère et sa fille, 1942
Lot 182. Alice HALICKA (1895-1975). La mère et sa fille (autoportrait allégorique de l’artiste avec sa fille), 1942. Huile sur toile, signée et datée en haut à gauche, deux petits trous, un en bas à droite, un en bas à gauche 73 x 50 cm. Estimate 8,000 – 10,000. Boisgirard. 12/15/21. Sold 10,948 euro
To jest chyba międzywojenna pamiątka z wyprawy Alicji Halickiej do USA. Most Brooklyńki chyba już kiedyś widziałem w innym przekazie tej artystki. Ba płótnie bajecznie kolorowy Brooklyn jakiego chyba nigdy nie było i jakiego nie ma.
Lot 160. Alice HALICKA (1895-1975). Le pont de Brooklyn. Huile sur toile signée en haut à droite. 60 x 73 cm. Estimate 8,000 – 12,000 euro. Ivoire – Couton – Veyrac – Jamault. 12/07/21
Bardzo słaba praca Alicji Halickiej. Mało udany jej kubizm za to cena jest wysoka. Bezrozumna przymiarka domu aukcyjnego pod ceny najlepszych prac Halickiej. Nie bardzo ufam tym młodym pracownikom Karl un Faber. Niedawno zaproponowałi falsyfikat Romana Kochanowskiego na swojej aukcji i musieli go ze wstydem i po cichu wycofać https://polishartcorner.com/2021/11/04/roman-kochanowski-1857-1945-32/.
Ten obraz Alicji Halickiej był w czerwcu na aukcji w Dorotheum z wyceną 30,000 – 35,000 euro i spadł. https://polishartcorner.com/category/halicka-alicja/ . Co z tego, że praca jest ręki Halickiej i ma zdrową proweniencję: pożytek z jej posiadania jest prawie żaden: jest słaba, jest droga i …handlarz na niej nie zarobi. Do zobaczenia za kilka miesięcy na kolejnej aukcji z kolejna obniżką ceny.
PS. Strasznie dużo ostatnio ‘recycling’ niesprzedanych prac lub nawet sprzedanych, lecz chyba z czkawką. ImKinsky sprzedaje obecnie kilogramy Kossaków, tych samych wysoko sprzedanych w maju w tym domu aukcyjnym. Dlaczego?
Lot 322R. Alice Halicka 1894 Krakau – Paris 1975. Still life. Oil on canvas. 1918. Ca. 65 x 81 cm. Signed and dated upper left. With a photo expertise by Marlène Marcoussis, the artist’s daughter, dated 25.1.1979. Estimated price: € 28.000/34.000. Karl und Faber. 12/8-9/21. Sold 26,000 euro