Moja ostrożność przy prezentacji tej pracy wynika stąd, że nie znam tego typu rysunków Meli Muter wykonanych w sposób tak delikatny, płynną reką, cieniowanych i przedstawiających piękne kobiety bez uwypuklania brzydoty i zmęczenia życiem (taka moja impresja jej figuralnych prac w oleju). Gdyby nie było sygnatury, pomyślałby, że rysunek ten wykonala raczej Tamara Łempicka. Zatem jest to nieznana dla mnie strona Meli Muter. Najchętniej wysłuchałbym opinii Experta, którego zapraszam.
Lot 11. MARIA MELA MUTER (1876-1967). Woman with mandolin. Pencil on paper. Signed lower right, 48 x 38 cm. Estimate 2,000 – 3,000 euro. Hotel des Vendes de Monte-Carlo. 01/20/21
Celny opis rysunku i zrozumiałe wątpliwości. Znakomite prace Meli Muter były często inspirowane, mówąc brutalnie, przez biedę, brzydotę i starość, zaś omawiana praca stanowi tego przeciwieństwo. Mimo wszystko odnajduję tu kreskę artystki z bardzo dyskretnym cieniowaniem i pewien umiar w upiększaniu modela. Wciąż jest to dalekie od manieryzmu Łempickiej, a tym bardziej od produkcji takich ilustratorów pięknych pań tej epoki jak Icart lub Millière.