Ignacy Zygmuntowicz w Monachium

Ignacy Zygmuntowicz. WINTERFREUDEN MIT SCHLITTENFAHRT

Lot 971. Ignacy Zygmuntowicz, auch genannt „Czeslaw Wasilewski“, 1875 Warschau – 1947 Lódz. WINTERFREUDEN MIT SCHLITTENFAHRT. Öl auf Papier, auf Karton. 36 x 45 cm. Rechts unten signiert. In Barock-Stilrahmen. Hampel. 12/04/25. Sold €2,000

Spotkałem się z opiniami rozpowszechnianymi w Polsce, że można mieć zaufanie do domu aukcyjnego Hampel z Monachium. Natomiast mój kusthandler z Monachium mysli odmiennie. Jak jest w rzeczywistości to chyba widać patrząc na obraz sprzedany w tym aukcyjnym jako praca efemerycznego Zygmuntowicza, który miał również nazywać się Wasilewski. Pomijając sprawę tych dwóch fantomów, bez życiorysu, bez przyjaciół, bez pamietników, bez wspominek kolegów po pędzlu to należy oczywiście popatrzeć na ten zimowy obrazek. Nasuwa mi się oczywista refleksja, że ten obrazek nie wyszedł spod ręki ani Zygmuntowicza ani też od odbicia lustrzanego. Tak nie malował Zygmuntowicz/Wasilewski a sama praca jest dość niedbała z niedomalowaniami prześwitującymi przez papier czy tekturę. Byle jako położona sygnatura nie jest również podobna do sygnatur Zygmuntowicza. W sumie, 2,000 euro poszło w komin i z tego spalenia znacznie się powiększył poziom dwutlenku węgla co na pewno nie spodoba się biurokratom w EU. Bardzo mocno apeluję aby nie kupować falsyfikatów prac ani Zygmuntowicza ani też Wasilewskiego.

Czesław Wasilewski (1875 – 1947)

Czesław Wasilewski. Troikas im Winter

Lot 1907. Wasilewski, Czeslaw 1875 Warschau – 1947 Lodz. Troikas im Winter. Signiert. Öl/Lwd., 60 x 90 cm. Dusseldorfer Auktionshaus. 11/29/25. Sold €3,300

Te dwie prace Czesława Wasilewskiego z aukcji w Dusseldorfer Auktionshaus stanowią dla mnie wątek humorystyczny. Sądzę, że na oba oleje rzuciła się rzesza nowych i niedoświadczonych handlarzy i dlatego jeden z obrazów sprzedano aż za €3,300 zaś drugi za €2,400. Pierwszy z obrazów, ten drożej sprzedanay, ma tak wiele replik autorskich, że spośród nich jedynie dwie zilustrowałłem. Wyglądają identycznie jak Peseusze Mitoraja różniące sie jedynie patyną. Jedyny pożytek z takiego obrazu może mieć jedynie handlarz o ile uda mu się go sprzedać w Polsce lecz nie ma pewności tej sprzedaży.

Drugi z Wasilewskich, Wozem przez mostek, również został przepłacony. Obraz ten był na aukcji w maju tego roku z wyceną €2,200 (https://polishartcorner.com/2025/05/02/czeslaw-wasilewski-1875-1947-27/) i nie został sprzedany co oznacza, że prawdopodobnie można go było wówczas wylicytować za €1,500. Znowu polscy handlarze are f_cked up. Potrzebne jest doświadczenie do prowadzenia zawodu! Takich kwiatków na aukcji w Dusseldorfer Auktionshaus było więcej.


Czesław Wasilewski. Polnisches Pferdefuhrwerk

Lot 1827. Wasilewski, Czeslaw 1875 Warschau – 1947 Lodz. Polnisches Pferdefuhrwerk. Signiert. Öl/Lwd., 44 x 63 cm. Dusseldorfer Auktionshaus. 11/29/25. Sold €2,400

Czesław Wasilewski (1875 – 1947)

Czesław Wasilewski. Sommerlandschaft mit Pferdefuhrwerk

Lot 91. Wasilewski, Czeslaw (1875 Warschau – 1947 Lodz). Sommerlandschaft mit Pferdefuhrwerk. Öl auf Leinwand. 45 x 63,7 cm. Rechts unten signiert. Rahmen etwas beschädigt. Einige hinterlegte Stellen und entsprechende Retuschen. Estimate €2,200. Quentin. 05/03/25. Passed

Wożnica pogania konie batem gdy te ciagną wóz przez kładkę – obraz, który wywoła wiele radości u handlarza lub początkującego kolekcjonera. Ładne zielenie i brązy. Wysoka wycena.

Chełmoński? Rapacki? a może naśladowca Zygmuntowicza?

Obraz w posiadaniu czytelnika

Czytelnik poprosił mnie o wyrażenie opinii o wyżej pokazanym oleju na płótnie (51 x 71 cm). Sądzi, że jest praca Józefa Chełmońskiego, nie jest sygnowana, na ramie znajduje się tabliczka z napisem “Nad Niemnem, Wilno 1908”. Równocześnie nadesłał fotografię podobnego obrazu, sygnowanego nazwiskiem Józefa Rapackiego (poniżej), obrazu który spotkał gdzieś na jarmarku.

Krajobraz jezienny. Sygnowany J. Rapacki, 1927

Na domiar złego, znany jest obraz Zygmuntowicza Roztopy jesienne, opublikowany w postaci przedwojennej pocztówki wydanej przez Wydawnictwo Salonu Malarzy Polskich w Krakowie. Ciekawe, że na pocztówce autorstwo pracy przypisane jest St. Zygmuntowiczowi, czyli nowemu wcieleniu Zygmuntowicza. Poprzednio, Zygmuntowicz nosił inicjały ‘I’ (od Ignacy) lub ‘F’ (Franciszek) i tak tytułują go eksperci z największych domów aukcyjnych w Polsce. Obecnie dochodzi kolejne imię, czyli ‘St’ od najprawdopodobniej Stanisław. Wierzę, że istniał obraz Zygmuntowicza skoro wydano pocztówke z jego wizerunkiem.

St. Zygmuntowicz. Roztopy jesienne. Pocztówka
Strona odwrotna pocztówki

Znanych jest kilka obrazów Zygmuntowicza o podobnym temacie, malarza o wymyślonym nazwisku bez śladu biografii. Poniżej przykład z krajobrazem roztopów jesiennych w którym Zygmuntowicz dodał dwie bryczki.

F(?) Zygmuntowicz.

Bywają też ‘przeniesienia’ bryczki w nieco inne krajobrazy, o czym dawno temu pisałem: https://polishartcorner.com/2023/12/01/ignacy-zygmuntowicz-vel-czeslaw-wasilewski-5/, https://polishartcorner.com/2019/12/26/czeslaw-wasilewski-vel-zygmuntowicz-vel-zaranowski/

Podsumowując, czytelnik ma nadzieję, że posiada obraz Chełmońskiego lub może Rapackiego. Zapraszam do dyskusji. We wrześniu szykuje sie wysyp na aukcjach wielu znakomitych poloników a do tego czasu można zapełnić blog ersatzem.

Czesław Wasilewski (1875 – 1947)

Czesław Wasilewski. Schlittenfahrt im Dreispänner

Dwóch chłopów w wozie i piątka koni przez zimowe pole to też widok łapiący za serce. Kim był Wasilewski vel Zygmuntowicz? Gdzie studiował malarstwo? Z kim się przyjaźnił? Który z kolegów po fachu pozostawił po nim choćby szczątki wspomnień? Z którego nagrobka wzięto ten przedział jego życia? Czy zachowała się jedna jego fotografia przy sztalugach? Może rodzina, bliższa lub dalsza, pozostawiła jakieś wspomnienia? Z odpowiedziami na pytania trzeba czekać na ostatni tom Słownika Artystów Polskich, który ukaże się w XXII wieku. Póki co mamy co mamy a skoro są klienci chętni do zakupów to nie należy się frasować tymi pytaniami.

Lot 1551. IGNACY ZYGMUNTOWICZ (1875 Warschau – 1947 Lodz). Öl auf Holz, “Schlittenfahrt im Dreispänner“, unten links in Öl signiert “Cz. Wasilewski” (Pseudonym CZESLAW WASILEWSKI), ca. 34,5x51cm, in Prunkrahmen (52,5×69,5cm), Firnis, größere Retuschen im unteren Drittel, Platte mit stärkeren Spannungsrissen, leichter (rahmungsbedingter) Farbabrieb. Estimate 600 – 1,200 euro. Auktionshaus Rotherbaum. 07/07/24. Sold 1,100 euro

Czesław Wasilewski (1875 – 1947)

Czesław Wasilewski. Sanna

Nie tylko tworzenie takich (słabych) obrazów powinno być zabronione ale również ich sprzedaż

Lot 421. Czeslaw WASILEWSKI [Polonais] (1875-1947): huile sur panneau signée en bas à droite, traineau dans la neige, encadrement en bois doré (dimensions avec cadre 38x48cm, hors cadre 24x34cm – éclats affectant l’encadrement). Estimate 300 – 500 euro. Yssoire Encheres. 06/01/24. Sold 650 euro

Czesław Wasilewski (1875 – 1947)

Czesław Wasilewski. Wilde Schlittenfahrt verfolgt von Wölfen

W tym przypadku pozwolę sobie na daleko idącą ironię.

To jest kiepska praca w stylu tematyki monachijskiej przedstawiająca sanie jadące w zimie z lewej strony obrazu na prawą stronę oraz atak wilków na konie. Liczba koni ciągnących sanie: dwa, liczba wilków: cztery, ilość osób w saniach: jedna. Autor: Wasilewski, którego nie było na świecie, podobnie jak nie było Zygmuntowicza – jeśli ktoś ma inne zdanie to niech przedstawi mi życiorys choćby jednego z nich. Podobnych ujęć malarskich Wasilewskiego/Zygmuntowicza można liczyć na kopy. Jednak, od czegoś kolekcję trzeba zacząć jak sugerują w domach aukcyjnych.

Lot 138-083407/0001. Czeslaw Wasilewski (Warschau um 1875-1947 Lodz). Wilde Schlittenfahrt verfolgt von Wölfen, signiert Cz. Wasilewski, Öl auf Leinwand, 50 x 80 cm. Starting 1,500 euro. Dorotheum. 12/19/23. Not sold

Ignacy Zygmuntowicz vel Czesław Wasilewski

Ignacy Zygmuntowicz vel Czesław Wasilewski. Pferdefuhrwerk mit Soldaten

Lot 3222. Zygmuntowicz, Ignacy (d. i. Czeslaw Wasilewski) (Warschau 1875-1947 Lodz), Pferdefuhrwerk mit Soldaten. Öl auf Leinwand, auf Karton. Sign., nicht dat. (nach 1930). 24,5 x 35 cm. – – In vg. Rahmen. – Wasilewski bildete sich autodidaktisch aus, lebte und arbeitete in Warschau. Hier entwickelte er seinen eigenen Stil, der sich durch eine kreative Individualität auszeichnet. Anregung für seine Werke fand er bei Künstlern, wie Jozef Brandt (1841-1915), Jozef Chelmonski (1849-1914) oder Alfred von Wierusz-Kowalski (1849-1915). Zu seinen bevorzugten Sujets gehörten Jagd- und Schlachtenszenen, Schlittenfahrten, Kutschen oder auch Tiere im Wald. Nach 1930 begann er, seine Werke mit dem Nachnamen “Zygmuntowicz” und den Buchstaben “I.” oder “F.” zu signieren. – – Mit kleinen Ausbrüchen in der Malschicht, sehr dezenter Retusche im Himmel und leichten Verschmutzungen. Zisska & Lacher. 12/01/23. Sold 750 euro

Dwa oleje Zygmuntowicza vel Wasilewskiego choć nie znaczenia którego bo obydwaj są duchami i żadnego z nich nie było i nie żaden z nich miał biografii. Oleje są prawdziwe lecz artystą był inny malarz. Ciekawe, że domy aukcyjne i galerie pilnują interesów i do głowy im nie przyjdzie podzielić się tą informacją z klientami; może nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć. Wracając do obrazów z aukcji to mamy jeden obraz z dorożką jadącą po przekątnej płótna z prawej strony na lewą co odróżnia inne płótna Zygmuntowicza vel Wasilewskiego z dorożkami jadącymi po przekątnej płótna z lewej strony na prawą stronę. Czasami są to dorożki (lub inne pojazdy) z czwórka koni a czasami dwójką koni. Trzy konie też można spotkać. Tego typu obrazki są cenione bardzo w domach aukcyjnych w Polsce (dobrze ‘schodzą’) bo przeciętny nabywca, popierany opinią marszanda, uważa je za dobrą sztukę. Zalecam zatem kupownie w Niemczech bo w Polsce będzie niestety drożej za to same płótno. Nieco ambitniejsze jest płótno z aukcji z Francji jako, że wielu artystów zapatrywało się w prace Fałata. Zwraca uwagę upolowane cielę na saniach mające chyba być pierwotnie okazałym dzikiem. Wyszło troszkę inaczej bo za dzika pozował miniaturowy łoś (Fałat lubił malować łosie lecz okazałe). Kto widział prawdziwego łosia pozna, że ten łoś (łosik) na płótnie jest karłowaty i dlatego dał się upolować przez taki tłum myśliwych. Ten baby-łoś trochę zepsuł tę kompozycję bo byłby to niezły ‘Zygmuntowicz’. Zdecydowanie lepiej ta praca wyglądałaby z dzikiem na saniach i zręczny artysta mógłby to przemalować.

Ignacy Zygmuntowicz vel Czesław Wasilewski. Hunting in winter

Lot 122. Ignacy ZYGMUNTOWICZ (1875-1947.) Hunting in winter. Oil on canvas, signed lower right 50.5 x 79.5 cm. Estimate 2,000 – 3,000 euro. Boisgrard-Antonini. 12/01/23. Sold 2,000 euro