Lot 34. Igor Mitoraj (Oederan 1944 – Parigi 2014). Cacciatori grezzi, 1998 bronze, terracotta patina 44x39x15.5 cm. Signed and numbered 6/8. Provenance: Private collection, Bologna. This work is accompanied by a photo-certificate of authenticity signed by the artist. Estimate €25,000 – 35,000. Il ponte. 11/25/25. Sold €60,000
Osiem egzemplarzy rzeźby Igora Mitoraja to właściwa liczba. Takich prac niskonakładowych tego artysty trzeba szukać i takie moim zdaniem należy kolekcjonować.
Lot 933. IGOR MITORAJ (1944-2014). Ikaria, incised with the title ‘IKARIA’ (on the right thigh); incised twice with the number ‘3 3/3’ (on the base), bronze with golden brown patina, 98 x 271⁄2 x 263⁄8in. (249 x 70 x 67cm.). Executed in 1987, this work is number three from an edition of three. Provenance: Acquired directly from the artist by the present owner in 1998. The authenticity of this work has been confirmed by the Atelier Igor Mitoraj, Pietrasanta. Estimate GBP 40,000 – 60,000. Christie’s. 10/22/25. Sold GBP 90,000
Wersja Ikarii z Christie’s wykonana została jedynie w liczbie 3 egzemplarzy i jest nieco inna od tej niedawno sprzedanej w USA (6 egz.) (https://polishartcorner.com/2025/02/17/igor-mitoraj-1944-2014-86/). Obecnie mamy drugą próbę licytacji tej samej kopii (3/3), bowiem w grudniu 2023 roku Christie’s wycenił ją znacznie wyżej, na € 80,000 – 120,000. Raz jeszcze zwróciłem uwagę na potwierdzenie autentyczności egzemplarza Ikarii przez Atelier Igor Mitoraj. Czy jest to dmuchanie na zimne czy też zaobserwowano coś groźniejszego na rynku?
Lot 83. Igor Mitoraj (1944 – 2014). AEDO II, engraved signature and edition number, e.g. 5/6 size without base: 28.5 x 19 x 23 . The work is accompanied by a photographic certificate from the artist. We thank Atelier Mitoraj for confirming the presence of the work in their archives. PROVENANCE Atelier Mitoraj, Pietrasanta Private collection, Milan Technique: Bronze sculpture Measures: 54.0 x 19.0 x 23.0 cm Year 2010. Starting price:€20,000. Estimate: € 40,000 – 50,000. Capitolium Art. 10/16/25. Passed
Warta polecenia rzeźba Igora MItoraja wykonana w zaledwie 6 egzemplarzach. Należy zauważyć, że włoski dom aukcyjny jest bardzo ostrożny i aby potwierdzić autentyczność zwraca się o opinię Atelier Mitoraj. A we Francji i w Polsce nadal panuje ekscytacja aukcyjna gdy pojawi się rzeźba tego artysty wykonana legalnie w tysiącach egzemplarzy plus pewnie już taka sama ilość nielegalnie.
Lot 451. Igor MITORAJ (1944/2014) after. Male torso. Large brown patina bronze, signed and numbered. Travertine base. Height : 38 cm (48 cm with base). Estimate €2,500 – 3,000. Martin et Associés. 09/07/25
Kilka dni temu pisałem na blogu o lipcowym falsie rzeźby Perseusza Igora Mitoraja (https://polishartcorner.com/2025/08/11/igor-mitoraj-1944-2014-88/). W katalogu nadchodzącej akcji wrześnowej we Francji znajduje się inny egzemplarz z tej samej serii, choć o dużo lepszej patynie, opisany rzetelnie napisem ‘after’ – i tu na tym tle opisu ukłony w stronę domu aukcyjnego. Zatem oprócz ok 6,000 sztuk Perseusza, powstałego ‘z prawego łoża’ mamy na rynku ok 1,000 sztuk lewizny. Tę ilość 1,000 sztuk szacuję na podstawie numeracji na rzeźbach, choć trudno oczekiwać prawdy na pracach wykonanych i numerowanych w podziemiach bo może być ich zarówno mniej jak i więcej. Trzeba uważać nie tylko na Perseusza lecz również na inne wtórne kopie prac Mitoraja. Skoro jest tak wielki i niezrozumiały dla mnie rynek na te 6,000 sztuk to znajdą się tacy próbujący wepchnąć się z falsyfikatami. Osobną sprawą, bardzo ciekawą dla mnie, jest technika wykonania tych 6,000 sztuk. Jedni uważają, że to są odlewy a ja, że powstały przez nacisk hydrauliczny matrycy na blachę z brązu. Nikt nie chce pytać wytwórcy bo chyba nie wiadomo, kto te Preseusze wykonał. Prawda może mocno zaboleć tych wszystkich kolekcjonerów bo przecież nie zaboli domy aukcyje żyjące głównie z opłat aukcyjnych. Warto by napisać np. do Artcurial, czy do Fundacji Mitoraja z prośbą o wyjaśnienie. Spodziewam się jednak wykrętów odpowiedzi bo te tysiące egzemplarzy jest dobrym interesem.
Lot 378. Igor MITORAJ (1944/2014) after. Perseus. Large green patina bronze, signed and numbered on 1000. Travertine base. Height : 38 cm excluding base. Estimate €2,500 – 3,000. Aix Enchères et Expertises. 07/19/25
Dom aukcyjny uczciwie napisał, że jest to wtórna kopia Perseusza (after). Czytelnikom blogu proponuję przyjrzeć się fotografiom tej rzeźby i zastanowić się co ją negatywnie wyróżnia spośród ‘prawdziwych‘ 6,000 sztuk wykonanych {chyba) przez Artcurial na zlecenie jednej z firm farmaceutycznych. Falsyfikat tej rzeźby wyceniono niezwykle wysoko, tak jak są obecnie wyceniane we Francji prawdziwe Perseusze. Na polskim rynku mamy już sporo falsyfikatów różnych rzeźb Igora Mitoraja i przed przepłaceniem jednej z nich warto mieć wiedzę i upewnić się czy nie jest to fals.
Lot 536. Igor Mitoraj (1944-2014). Grande Notturno, signed and numbered ‘Mitoraj 1⁄8’ (below on a side), bronze with dark patina, 50 ¾ x 50 ¾ x 50 ¾ in. Executed in 2008, this work in number one from an edition of eight. Provenance: Contini Galleria d’Arte, Venise, Acquis auprès de celle-ci par le propriétaire actuel. Exhibited: Venise, Contini Galleria d’Arte, Igor Mitoraj, septembre 2008-avril 2009, p. 212 (illustré en couleurs au catalogue d’exposition pp. 74-81). L’authenticité de cette œuvre a été confirmée par le Studio Igor Mitoraj, Pietrasanta. Cette œuvre est accompagnée d’un certificat d’authenticité du Studio Igor Mitoraj, Pietrasanta, daté du 14 septembre 2012. Estimate €80,000 – 120,000. Christie’s. 04/11/25. Sold €70,000
Sferyczna rzeźba Igora Mitoraja Grande Notturno wykonana jedynie w ośmiu egzemplarzach. Takie prace na polskich aukcjach to rzadkość bo tam dominują pospolite ‘odkówki’ wykonane w setkach i tysiącach egzemplarzy czyli wyroby wyroby typu pamiątkarskiego, zlecone przez firmę Artcurial. Na pozytwnie, moja walka z wyciąganiem pieniędzy od nieświadomych polskich klientów chyba zaczyna przynosić skutki skoro na zakończonej właśnie aukcji w Desie spadł Perseusz (total 6,000 egzemplarzy) oraz Asklepios (5,000 egzemplarzy), obie wycenione do 50,000 PLN. Rzeźby jednostkowe Igora Mitoraja czy też te wykonane w kilku egzemplarzach są oczywiście bardzo drogie i będą procentowały w przyszłości, mają charakter muzealny. Pozostałe powinny tanieć, gdy świadomość dotrze w końcu do publiki.
Lot 37. Igor Mitoraj. Ikaria, 1987, patinated bronze, 74.000 w x 21.000 d x 21.000 l in (188 x 53 x 53 cm). Incised signature and number to base ‘Mitoraj 3/6’. This work is number 3 from the edition of 6. Sold with forthcoming certificate of authenticity from Atelier Mitoraj.Provenance: Estate of Tom Tavelli | Private Collection, New Mexico. Estimate $50,000-$70,000. Los Angeles Modern Auctions. 02/25/25. Sold $130,000
Ikaria jest monumentalą rzeźbą Igora Mitoraja wykonaną pod koniec XX wieku (https://www.igormitoraj.com/en/monumental-works), której odlewy były wystawiane w wielu miastach europejskich, włączywszy dziedziniec Pałacu pod Blachą w Warszawie. Inne wersje tej pracy, o zredukowanych wymiarach, zostały wykonane za życia artysty w bardzo niskich nakładach. Jedna z nich (1/3) była przedmiotem aukcji w Christies w ubiegłym roku lecz nie została sprzedana przy cenie wyjściowej 80,000 euro https://polishartcorner.com/2023/12/06/igor-mitoraj-1944-2014-78/). Obecnie mamy na aukcji w Los Angeles Ikarię odlaną w ilości 6 egzemplarzy. Jest trochę inna od tej sprzedanej w Christies, nie tylko ustawiona jest na innym postumencie lecz o zmienionej koncepcji artysty. Cena wyjściowa $35,000 jest dość atrakcyjna zwłaszcza dla polskiego kolekcjonera, zważywszy, że w kraju na aukcjach królują ‘pamiątkarskie’ wyroby Igora Mitoraja, typu Perseusza, wykonane w ilości 6,000 sztuk i sprzedawane średnio za równowartość $10,000.
Lot 136. Igor Mitoraj (1944-2014). Experimentation multicentrique, Articulations, Pfizer 83-84 (/500). Bronze, diameter 9 cm. Title on the back, unnumbered (/500). Signed on the front. Start price 330 euro. Estimation €400 – €800. Art Krak. 01/29/25. Not sold
Rewers
O medalach Articulation Igora Mitoraja pisałem na osobnej stronie blogu: https://polishartcorner.com/igor-mitoraj/. Zostały one wybite w brązie w ogromnej ilości, nie wiadomo nawet w jakim precyzyjnie nakładzie, na zlecenie firmy farmaceutycznej Pfizer prawdopodobnie jako drobne podarunki dla lekarzy (podobnie jak Perseusze i inne). Są one sprzedawane jako serie po 500 sztuk każda, znaczone literami od A do M wraz z kolejnym numerem od 1 do 500. Nie spotkałem do tej pory serii tego medalu o literach N i dalszych. Inaczej mówiać, w obiegu znajduje się 500 sztuk medali z literą A, 500 sztuk medalu z literą B, etc, aż do litery M. W sumie mamy w ciagłej sprzedaży 13×500=6,500 sztuk a może 7,000. Krążki są wytłaczane z numerem 500 do którego później dobija sie już ręcznie literowy numer serii wraz z kolejną liczbą.
Jeśli rozważymy ten nakład z punktu widzenia numizmatyki to te medale są bardzo pospolite i nie mają i powinny mieć dużej wartości. Z punktu widzenia kolekcjonera sztuki te medale są równiez pospolite i mają charakter wyrobów pamiątkarskich, tak jak odlana Syrenka warszawska czy Lajkonik krakowski. We Francji można je kupić w okolicach 100 euro na różnych aukcjach i są niemal w ciągłej sprzedaży. W Polsce medale doznają namaszczenia świętym olejem galeryjnym z ceną zwykle powyżej 300 euro.
Do napisania tego komentarza skłoniła mnie obserwacja, że krakowska firma Art Krak sprzedaje ten medal BEZ numeracji literowej. Czy jest to zatem cymes porównując do monety wybitej przypadkowo, przez pomyłkę, na przykład bez znaku mennicy i znalezionej przez szczęśliwca na rynku? Wydaje mi się, że tak nie jest i możemy mieć dużo groźniejszą sytuację. Być może takich niemumerowanych medali jest znacznie więcej i one wkraczają dopiero na aukcje. Powstaje kolejne zamieszanie na rynku tych pamiątek i nie wiadomo co jeszcze przyszłość przyniesie. Należy pogratulować firmie Art Krak za pokazanie fotografii obu stron medalu a tym samym pokazanie kolejnej odsłony tego procederu.
Być może jest to niezauważony przez numeratora krążek a może tych nieoznaczonych krążków jest kilka tysięcy czekających na swoje wejście na rynek(?) – nie wiadomo. Jego cena estymacyjna (400 – 800 euro) jest godna zanotowania jako że Art Krak chyba namaścił świętym olejem galeryjnym każdą ze stron po kilka razy.
Lot 544. Igor MITORAJ (1944/2014) after. Male torso. Large brown patina bronze, signed and numbered on 1000. Travertine base. Height : 38 cm excluding base (48 cm with base). Estimate 3,500 – 4,000 euro.
Komercjalizacja niektórych rzeźb Igora Mitoraja, dokonana zapewnie za zgodą i wiedzą mistrza, prowadzi obecnie do zamętu na rynku i do tworzenia falsyfikatów niektórych jego prac. Coraz więcej odlewów jego rzeźb z napisem d’apres (after) pojawia się na aukcjach zagranicznych jak też w Polsce, choć w kraju nie uświadczysz (nie)dyskretnego napisu d’apres. Niech jako przykład posłużą rzeźby Perseusza, wykonane na zlecenie francuskiego Artcurial w olbrzymiej ilości ok 6,000 egzemplarzy, jako serie literowo numerowane, każda po 1,000 egzemplarzy. Te egzemplarze można kupić we Francji na aukcjach niemal codziennie za około 4,000 euro (w galeriach oczywiście jest tam znacznie drożej), natomiast w Polsce aukcyjne ceny wywoławcze to około 30,000 złotych (ok 7,000 euro) z rekordowymi sprzedażami ok 70,000 złotych (ok 16,000 euro). Rynek polski w tym przypadku żeruje głównie na niewiedzy a czasami głupocie klientów bo dlaczegóż kilkakrotnie przepłacają za to co mogą kupić taniej kilkaset kilometrów na zachód od granic. Te 6,000 Perseuszów to wielka i zwarta amia z brązu, niewiele mająca wspólnego z kolekcjonowaniem. Na domiar złego od kilku lat zaczęły pojawiać się trefne odlewy z tych prawdziwych 6,000 sztuk, określane właśnie jako d’apres. Ile tych falsów wykonano to nie wiem ale coraz to nowe egzemplarze z nowymi numerami znajduję na rynku.
O tym jak odróżnić wtórny odlew (falsyfikat) Perseusza od prawdziwej rzeźby, jednej z 6,000 egzemplarzy, pisałem niedawnio (https://polishartcorner.com/2024/11/23/falsyfikaty-brazow-igora-mitoraja-na-rynku-francuskim-oraz-juz-polskim/) i nie będę się obecnie powtarzał. Jeśli dom aukcyjny podaje w opisie, że jest to wtórny odlew to można temu przyklasnąć. Tak się właśnie stało w przypadku pokazanej rzeźby w Martin et Associes. Gorzej, gdy one docierają na polski rynek jako autentyczne. Tak się dzieje już od kilku lat głównie w polskich galeriach oraz na Allegro. Rzeźby takie oferowane są po ‘okazyjnie’ niskiej cenie – Perseusz za ok 20,000 złotych porównując do cen w domach aukcyjnych w których trzeba dodatkowo uiścić ok 20% opłaty aukcyjnej oraz ok 5% praw autorskich. Czytelnicy pisali już do mnie w tej sprawie lecz niestety wtedy, gdy przez swoją nieostrożność stali się właścicielami takiego wtórnego odlewu. Pytali o eksperta, który mógłby poświadczyć swoim autorytetem, że to jest rzeźba z nieprawego łoża. Te pieniądze chyba jednak im przepadły bo ekspertów w Polsce od Perseuszów nie ma i nie będzie jako, że ci mocarze intelektu zajmują się bardziej intratnymi ekpertyzami płócien Rubensów.
W katalogu nadchodzącej aukcji w Martin et Associes znajdują się dwa Perseusze okreslone jako d’apres. Jeden z nich omawiałem poprzednio zaś obecnie doszedł ten drugi przedstawiony powyżej nowo-odlew. Generalnie, zainteresowanie unikatowymi, jednostkowymi rzeźbami Igora Mitoraja jest ogromne wśród kolekcjonerów, tudzież jego pracami wykonanymi w niskim nakładzie (8-12 egzemplarzy). Rzeźby wytworzone powyżej 100 aż do kilku tysięcy egzemplarzy są skierowane do osób pragnących mieć pamiątkę po artyście. Te masowo produkowane produkty są z jakiegoś powodu drogie i bardzo drogie, zwłaszcza w Polsce. Zauważyłem, że zainteresowanie nimi jednak spada o czym może świadczyć nieudana grudniowa aukcja w Desie-Unicum ‘pamiątkarskich’ prac Igora Mitoraja (https://desa.pl/en/art-auctions-results/igor-mitoraj-love-for-ancient-world/). Na stronie firmy podano, że spośród 10 prac tam wystawionych żadnej nie sprzedano, choć w innym miejscu Desa stwierdziła, że sprzedano prac Mitoraja za (marne) 54,000 złotych. Być może wiedza i świadmość powoli docierają do drobnych kolekcjonerów co warto a czego nie warto kupować. Dla kontrastu warto nadmienić, że Polswissart sprzedał we wrześniu ubiegłego roku jakiemuś krezusowi, a może muzeum, monumentalną rzeźbę Centuriona (jeden z dwóch wykonanych egzemplarzy) za 4,300,000 złotych.
Sprowadzając do absurdu: Centurion z Polswissart warty jest cenowo jedynie ok 100 Perseuszów licząc po dolnych wycenach w Desie-Unicum. 6,000 wykonanych Peseruszów na zlecenie Artucurial może mieć teoretyczną wartość w Polsce około 240 mln złotych(!) (licząc średnio 40,000 złotych za sztukę) czyli połowę rocznego obrotów antyków na wszystkich aukcjach w Polsce. Sprowadzajmy zatem do kraju Perseusze i Asklepiosy i szukajmy 10,000 zainteresowanych tymi rzeźbami bo może tylko wtedy ‘ruszy’ z kopyta niemrawy w 2024 roku rynek antyków.
Unikatowa rzeźba w marmurze Igora Mitoraja, pominięta przez rynek.
Lot 25. Igor Mitoraj (1944-2014). Torse écorse, 1979. Marble on steel structure. Signed and dated lower right ,104 × 70 × 20 cm (the marble) 170 × 90 × 90 cm (the whole). Provenance :- Artcurial, Paris – Galerie Mitterrand, Paris. The original certificate from Galerie Mitterrand will be provided with to the buyer. Estimate 50,000 – 70,000 euro. Piasa. 11/27/24. Not sold