Stanisław Kaczor Batowski (1866 – 1946) ?

Stanisław Kaczor Batowski ? Three people with a two-horse hay wagon

Aby sobie skorygować wzrok zacząłem gwałtownie przeglądać inne prace tego artysty, z których większość jest najprawdopodobniej prawdziwych. Dzięki temu oczy wróciły w swoje oczodoły. Myślę, że tę pracę należy zaliczyć do pośmiertnego dorobku Stanisława Batowskiego-Kaczora, być może z lat 80-tych XX wieku sygnującego swoje prace przez nieuwagę ‘Batowski’, jak łatwo zauważyć bez literki ‘S’. Dziwi mnie wymieniona w opisie katalogowym nalepka z Connaisseur Galerie Kraków; być może galeria winna wytoczyć proces o misrepresntation. Proszę mnie przekonać, że nie mam racji.

Lot 086134. Stanislaw Batowski-Kaczor, 1866-1946 Lemberg ,Three people with a two-horse hay wagon, in the background a train with a steam locomotive, oil/canvas, restored, on the back old label the Connaisseur Galerie Kraków, signed lower left Batowski, approx. 50 x 70 cm, frame approx. 65 x 85 cm. Estimate 700 – 1,400 euro. Henry’s Auktionshaus. 08/27/22. Obraz usunięto z aukcji

4 thoughts on “Stanisław Kaczor Batowski (1866 – 1946) ?

  1. Dziękujemy za zwrócenie uwagi na wspomnianą nalepkę galeryjną – z którą absolutnie nie mamy nic wspólnego, tak samo jak z tym nędznym falsyfikatem.

    Działamy już na drodze prawnej by usunąć tę pracę z obiegu – nie jest to jednak proste ponieważ dom aukcyjny Henry’s jest dziwacznym i nieprofesjonalnym tworem w którym oprócz obrazu można kupić dywan, futro oraz umyć samochód…

    • Wnoszę, że brakuje w tym niemieckim domu jedynie możliwości zjedzenia sznycla z piwem.

      Ale…takich domów aukcyjnych o identycznym profilu jak w Henry’s Auktionhaus (selling high class of art and underwear of Queen Victoria) mamy na pęczki w Niemczech, Francji oraz w USA. Myślę, że ten model przeniesie się wkrótce na tereny Polski, gdy w tej coraz większej konkurencyjnej ciasnocie zabraknie tuszu w drukarkach. Przyznam, że w lokalnym amerykańskim domu aukcyjnym (kilka mil ode mnie) o podobnym do Henry’s charakterze sam kupiłem i porcelanę ćmielowską Lubomira Tomaszewskiego (Ina) oraz prawdziwy(!) obraz Fałata. Innym bardziej się udało w tym samym miejscu bo sprzedawano tam mały obraz ‘starego mistrza’, z ceną wywoławczą $900 aż skończyło sie na ponad milionie dolarów, gdy okazał się nim najprawdziwszy olej Rembrandta i tylko nieliczni licytujący (z Europy) mieli tę wiedzę. Było o tym głośno w prasie ale to nie ja wtedy licytowałem bo inaczej chyba nie prowadziłbym już bloga. Dodam jeszcze, że właściciele tego domu zaufali niedawno mojej opinii i wycofali z aukcji jednego Wierusza, jednego Juliusza Kossaka i jednego Stażewskiego. A właścicielem tego domu jest były pracownik nowojorskiego Christie’s i częsty bywalec telewizyjny amerykańskiego ‘Antique Art Show’.

      Wniosków może być kilka: a) sztuka polska znajduje się w większości nadal na peryferiach rynków zagranicznych b) nie trzeba znać się na polskiej sztuce by ją sprzedawać c) falsyfikaty polskiego malarstwa dominują w domach aukcyjnych (czy tylko zagranicznych?) d) lepiej jest obśmiewać ten proceder niż pienić się o swoje prawa d) lepiej jest kupować polskie malarstwo opierając się na 100% proweniencji niż na 100% słowie sprzedającego, e) nawet w małych domach aukcyjnych sprzedającycm futra można kupić prawdziwą sztukę, etc, etc (można dopisać to wydrukuję).

      A swoją drogą bardzo dziękuję krakowskiemu Koneserowi za zwiększenie poczytności mojego blogu. Proszę o modlitwy o dalszą pomyślność Polish Art Corner – może one zrównoważą przekleństwa innych koneserów, tych ze środkowej i pólnocnej Polski.

  2. Mamy pierwszy sukces w powyższej materii – po rozmowie telefonicznej (maile nie przynosiły żadnego efektu) dom aukcyjny usunął pracę ze swojej strony internetowej. Praca jest widoczna nadal np. w Lot-Tissimo.com, ale najprawdopodobniej nie będzie już możliwy jej zakup. Niestety usuwanie falsyfikatów z obiegu rynkowego nie jest prostym zabiegiem i wymaga sporej zawziętości.

    Dziękujemy za właściwe nagłośnienie sprawy i pozdrawiamy z Krakowa!

Leave a reply to Connaisseur Kraków Cancel reply