
Na rynku w Niemczech pojawił się rysunek ołówkiem nieznanego autora przedstawiający zaginiony obraz Maurycego Trębacza pt Samarytanin, ewentualnie Dobry Samarytanin. Olej ten, o wymiarach 101 x 69 cm, wykonał malarz w Monachium w 1886 roku i został dość dobrze przyjęty w środowisku artystycznym. Był wystawiony w 1887 w Warszawie i Krakowie otrzymując listy pochwalne a także wyjechał na Wystawę Światową do Chicago w 1893 roku zdobywając tam złoty medal (Henryk Piątkowski w swoim artykule w Tygodniku Ilustrowanym, 1909 [nr 29, str 574], czyli opublikowanym za życia Trębacza, podaje rok 1894 i wymienia Wystawę Światową w San Francisco). Były też inne wystawy i wiele omówień tej akademickiej pracy w polskiej prasie.
Jak wspomniałem, Samarytanin jest obrazem zaginionym (spotkałem się z opinią, że został skradziony) i pozostał po nim ten rysunek z aukcji niemieckiej oraz dwa drzeworyty opublikowane w polskiej prasie. Jeden z nich wykonał Edward Nicz, zatrudniony przez czasopismo Kłosy (1888 r, nr 1180, str. 89),

zaś drugi odnalazłem w Tygodniku Ilustrowanym w 1909 roku (nr 29), nieznanego rytownika. Oba sztychy są niezwykle podobne do siebie i prawdopodobnie dobrze oddają jak wyglądał obraz Maurycego Trębacza w rzeczywistości.

Pozostaje zatem zatrzymać się na rysunku z aukcji w Historia Auktionshaus, ocenionym na 80 euro, by przekonać sie o jego jakości. Rysunek w porównaniu do obu sztychów wypadł dość słabo. Piszę o tym rysunku bo a) na rynku panuje straszna posucha b) bardzo cenię sobie Maurycego Trębacza c) Samarytanin jest obrazem zaginionym i liczę, że może ktoś przypadkowo odkryje go gdzieś na ścianie.
Lot 7484. Maurycy Trebacz (1861-1941), copy after. The Good Samaritan, charcoal drawing after a work of the Jewish painter. Pencil on paper, bottom left marked ”after Trebacz”, browned, 47 x 35,5 cm. Starting 80 euro. Historia Auktionshause. 08/17-23/21. Sold 500 euro