Roman Kochanowski (1857 – 1945). Obraz skradziony. JUŻ ODNALEZIONY!

Kochanowski

Obraz ten został skradziony z kancelarii urzędującego poprzednio prezydenta Komorowskiego.

Pełen tekst zawarty w linku poniższym.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18925897,obraz-gesiarka-zniknal-z-palacu-prezydenckiego-bedzie-zawiadomienie.html

Praca ta zostałą sprzedana w Rempexie 10 czerwca 2015. Rempex nie chce ujawinić danych sprzedającego i kupującego. Mam nadzieję, że rozasądek w Rempexie zwycięży i firma poda policji nazwisko złodzieja z kancelarii ex-prezydenta Komorowskiego a także niefortunnego kupca. Zasłanianie się tajemnicą handlową to, w tym przypadku, bardzo głupie działanie Rempexu. Shot in the foot.

http://www.rempex.com.pl/wydarzenia/315-218-aukcja-dziel-sztuki-i-antykow/przedmioty/41621-gesiarka-1881

(Datowanie powstania obrazu na rok 1881 jest błędem i świadczy jedynie o dużej ignorancji ekspertów z Rempexu)

Gazeta Wyborcza dodaje jeden pikantny szczegół jakim byłą wycena tego obrazu Kochanowskiego w dokumentach  inwentaryzacyjnych:

http://wyborcza.pl/1,75478,18929291,poszukiwana-gesiarka-z-kancelarii-prezydenta-co-stalo-sie.html

…słowem, wyceniono ten obraz na 2 złote i 50 groszy. Czy w kancelarii byłego przezydenta pracowali sami idioci? Ten wywiad to przyznanie się do groźnej niekompetencji.

Dodatkowe informacje z dzisiejszej (30 września) prasy:

http://fakty.interia.pl/polska/news-wiemy-kiedy-z-palacu-prezydenckiego-zginely-dziela-sztuki,nId,1895974

Fragmenty:

Bronisław Komorowski w RMF FM: Jakieś obrazki zniknęły

O sprawę zaginionych dzieł sztuki Konrad Piasecki pytał w środowym Kontrwywiadzie RMF FM byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ten stwierdził między innymi, że “to jest rzecz dosyć śmieszna” i że “jakieś obrazki zniknęły”

————————————————–

Jak podaje prasa polska, pojawiło się pierwsze nazwisko osoby mogącej wkrótce zostać przesłuchanej w związku z kradzieżą ‘Gęsiarki’ Romana Kochanowskiego. Adam Szłapka, sekretarz generalny „Nowoczesnej” jest wymieniany dzisiaj (4 października) jako ten który pracował w pokoju z jakiego zniknął obraz.

Śledztwo to jakoś ślimaczy się. Nie rozumiem dlaczego nie informuje się o przesłuchaniu osoby jaka sprzedała ten obraz w Rempexie. Trzeba podpowiadać policji?

Na marginesie: rzeczywiście wycena ‘Gęsiarki’ na 2,50 zł to grzech jaki popełniono przy bezrozumnym ucinaniu zer ‘starych pieniędzy’ w momencie wymiany starych złotówek na nowe. Kancelaria byłego prezydenta Komorowskiego podała listę obiektów jakie ‘wypożyczył’ ten samemu sobie w ostatnim dniu prezydentury. Jest tam żyranol na 75 groszy, krzesło zabytkowe za 1,76 złotych, stolik za 18 groszy, etc (http://niezalezna.pl/71507-zabral-ze-soba-nawet-zyrandol-ujawniamy-pelna-liste-bronislawa-komorowskiego). Zastanawiam się, co by sie stało, gdyby prezydent Obama w ostatnim dniu prezydentury wypożyczyłby sobie z Białego Domu część wyposażenia Oval Office? Nie dziwi mnie zatem lekceważenie wykazywane przez Komorowskiego w sprawie kradzieży ‘Gęsiarki’.

‘Komorowski jako urzędnik popisał się wyjątkową nonszalancją w podejściu do publicznego mienia’ (http://fakty.interia.pl/prasa/news-rzeczpospolita-komorowski-bierze-wszystko,nId,1898159

————————————————————–

Gesiarka

http://www4.rp.pl/Historia/310099886-Rzeczpospolita–odnalazla-Gesiarke.html

Obraz został odnaleziony. Rempex zachował się bardzo elegancko  i odkupił ‘Gęsiarkę’ od  właściciela. A co robiła i robi policja przez ten czas? Nadal szuka?

10/9/15

——————————————–

To już kpina, że po upływie miesiąca sprawa nie posuneła się ani o krok. Tak przynajmniej wynika z poniższego artykułu opublikowanego chyba dwa dni temu. Wygląda na to, że macki ośmiornicy oplatają nadal policję.

http://wpolityce.pl/polityka/273047-tylko-u-nas-co-sie-dzieje-w-sprawie-ukradzionego-z-palacu-obrazu-gesiarka-zagadki-kradziezy-wciaz-nie-wyjasniono-choc-sprawa-jest-bardzo-prosta

Nie chce mi się wierzyć, że to zwykła kradzież skoro informacja o osobie jaka sprzedała te pracę musi być znana policji na 100%. Rempex musiał  ją podać.

Ciąg dalszy na pewno nastąpi.

12/1/15