A może by tak powtórkę z Rubensa?

Peter Paul Rubens, nach. DIE HEILIGE FAMILIE MIT DER HEILIGEN ANNA

Lot 840. Peter Paul Rubens, 1577 Siegen – 1640 Antwerpen, nach. DIE HEILIGE FAMILIE MIT DER HEILIGEN ANNA. Öl auf Leinwand. Doubliert. 123 x 103 cm. In vergoldetem Kehlrahmen. Catalogue price € 3.000 – 5.000. https://www.hampel-auctions.com/o/Peter-Paul-Rubens-1577-Siegen-1640-Antwerpen-nach.html?a=140&s=932&id=867&acl=14008922&q=rubens

Przyśniło mi się niedawno, że walnym majowym zebraniu Stowarzyszenia Antykwariuszy i Marszandów Polskich (SAMP) podjęto zdecydowane kroki by uzdrowić stan polskiego rynku sztuki. Zatwierdzono jednomyślnie postulaty o których od 40 ponad lat pisze p. Janusz Miliszkiewicz, ostatnio w Rzeczpospolitej z dnia 12 czerwca (m.in. wprowadzono protokoły z uzyskanymi cenami od których dom aukcyjny płaci podatki). Co więcej, śniło mi się, że z wielkim zaangażowaniem na tym zebraniu dyskutowano i podjęto zdecydowane kroki by zapomnieć o wstydzie jaki spotkał antykwariuszy i marszandów związanym ze sprzedażą obrazu ‘warsztatu Rubensa’ w Polswissart (https://polishartcorner.com/the-red-flag/). Śniło mi się, że przedstawiciele tej warszawskiej firmy, ubrani w paździeżowe stroje, posypujący głowy popiołem, prosili na kolanach o przebaczenie i danie im kolejnej szansy.

Moje przebudzenie było jednak zimnym prysznicem. Wygląda na to, że SAMP nie ma chyba lekarstw na uzdrowienie rynku a o obrazie Rubensa nadal nie wolno mówić głośno bo wszyscy boją się papierów procesowych. W wolnej Polsce działają sami odważni dziennikarze. Marszandzom i antykwariuszom wystarczą sprawozdania rynkowe zamieszczane przez artinfo.pl i jest gites.

W którą stronę wybrani nowi przywódcy będą prowadzili rynek antykwaryczny, z wiatrem czy pod wiatr?

Zatem, w oczekiwaniu na kolejny przemilczany kant aukcyjny, wiedząć, że mamy w Polsce wybitnych ekspertów potrafiących wycisnąć wodę z kamienia, podaję pod rozwagę nieco lepszy od poprzedniego obraz Rubensa „Święta Rodzina”. Obraz znajduje się obecnie na aukcji w Niemczech, w monachijskim domu Hampel, ma słuszne wymiary (nieco większe od oryginału z Prado) i jest oceniony jako ‘nach’ czyli naśladownictwo Rubensa. Gdyby jednak wysłać ten obraz do krakowskiego LANBOZ, okrasić opiniami poprzednio znanych nam polskich ‘rubensologów’ to może znowu udałoby się rozmnożyć w Polsce 3,000 – 5,000 euro do 3-5 milionów złotych a może nawet więcej. Dlaczegóż nie? Wszyscy jesteśmy przecież zainteresowani powiększeniem krajowych zbiorów światowym nazwiskiem. ‘Warsztat Rubensa’ z ubiegłego roku mocno zakorzenił się już gdzieś w Polsce jako bezcenny skarb narodowy. Może zatem drugi do pary?

Miłego lata i dobrego samopoczucia życzę antykwariuszom i marszandom. https://www.youtube.com/watch?v=k4FITH0BtYA

Leave a comment