Zamiast wszechobecnych na rynku nudnych i powielanych ‘herbacianych róż na stoliku z figurką lub filiżanką’ Alfonsa Karpińskiego można delektować się niepowtarzalnym portretowym malarstwem tego artysty. Praca powyższa z wystawy krakowskiego TSP z 1914 roku.
Lot 79. Wojciech (Adalbert) Kossak (Paris 1857-1942 Krakau). Ein Kossake, signiert W. Kossak, mit polnischer Widmung”Dem alten Freund Edward Mycielski” versehen, Öl auf Holz, 54,5 x 45,5 cm, gerahmt (Rahmen beschädigt). Estimate 4,000 – 6,000 euro. Dorotheum. 09/07/23. Sold 15,000 euro
Na tym obrazie Wojciecha Kossaka specjaliści z Dorotheum widzą siedzącego na koniu Kozaka. Dorotheum ma w swojej strukturze również dział militariów i stąd wnoszę, że należy wystrzegać się ich specjalistów. Tym ‘Kozakiem’ jest oczywiście oficer Strzelców Konnych Gwardii Cesarskiej (formacja francuska a nie polska). Wojciech Kossak dedykował tę pracę swojemu przyjacielowi hrabiemu Edwardowi Mycielskiemu, politykowi z przełomu XIX/XX wieku a właściwie z pierwszej trzydziestki XX wieku o którym każdy może przeczytać w encyklopediach. Artysta dobrze znał rodzinę Mycielskich, bywał u nich, malował poszczególne osoby, sprzedawał im za grube pieniądze swoje obrazy by zgrywać pieniądze następnie u innych w karty i tak to życie artysty barwnie się kręciło. Obraz Wojciecha Kossaka będzie dopiero na wrześniowej aukcji. Ze względu na tę dedykację warto o niego powalczyć. Mamy za jedym zamachem dwie historyczne postacie: malarza i znanego polityka, który pochodził w dodatku z hrabiowskiego rodu. Myślę, że o ten obraz powinni się starać przede wszystkim noworysze (z angielska new rich), którzy zarobili spore pieniądze w ostatnich latach (np. na sprzedaży tekstyliów z Chin) a teraz mogą lub nawet chcą wejść na swoje salony z obrazem, by pochwalić się znaym ze słuchu artystą ale też otrzeć się o hrabiowską polską rodzinę. Sam obraz przedstawiający owego ‘Kozaka’ był oczywiście replikowany przez Wojciecha Kossaka a jedną z nich zamieścił Kazimierz Olszański w swoim albumie o artyście. Obraz jest dobry a jego wartość dodatkową stanowi ta dedykacja.
Wojciech Kossak. Huzar Wielkiej Armii, 1907. Fot z książki Wojciech Kossak Kazimierza Olszańskiego