
Trzy wczense prace Meli Muter. Portret syna artystki, namalowany na wzór portretu renesansowego, został opublikowany w 1907 roku. Z tego samego roku mamy poniżej Smutny kraj (1906), wielopostaciowy pochód zafrasowanych osób. KIlka lat później artystka namalowała dość groteskowy(?) Taniec (1913). Takich prac nie ma obecnie na rynku lecz kto wie co będzie w przyszłości bo gdzieś mogą wisieć.


Podziękowania dla czytelnika, który odnalazł te pracę na aukcji w Lempertz: https://www.lempertz.com/en/catalogues/lot/1134-1/253-mela-muter-maria-melania-mutermilch.html

Sprawa sygnatury podjeta przez innego czytelnika: “Jak możliwe ze na zdjeciu jest to sygnatura Mela Muter a na obrazie Muter z lewej strony.” Moja odpowiedź: Prawdopodobnie artystka sygnowała pracę po lewej stronie znacznie poóźniej w sposób w jaki sygnowała wówczas inne swoje prace. Ślady pierwotnej sygnatury są nadal obecne na obrazie. O czym zapomniano u Lempertza to powołać się na tę fotografię z Tygodnika Ilustrowanego z 1914 roku – to przecież tez proweniencja i to bardzo mocna.

https://www.lempertz.com/en/catalogues/lot/1134-1/253-mela-muter-maria-melania-mutermilch.html
Witam
Jak mozliwe ze na zdjeciu jest to singatura Mela Muter a na obrazie Muter z lewej strony.
Chyba sama artystka to zrobiła w późniejszym okresie by ‘uwspółcześnić’ swoją sygnaturę. Fragment starej sygnatury są nadal widoczne na obrazie.