Czy przerósł swojego mistrza czy też nie? (PS. Pragnę zwrócić uwagę w komentarzach na dwie interesujące propozycje i pierwszą inwektywę. To bardzo ożywiło blog. Dziękuję.)
Aukcja on line zakończy się dzisiaj za ok 4.5 godziny tj 12.40 EST w USA. W chwili gdy piszę, cena rezerwowa ($5,000) nie została jeszcze osiągnięta. Zaisteresowanie na moim blogu tą pracą jest ogromne. Dlatego dziekuję panu golem2011@xx.xx za rozpoczęcie tej dyskusji. (5/28/15).
https://www.aspireauctions.com/#!/catalog/345/1778/lot/74781
Nabywca zapłacił w sumie $14,662.50 za powyższy obraz Jarosława Modzelewskiego. Jest to chyba nowy rekord cenowy z jakiego artysta powinien się ucieszyć. Gratulcje dla kupującego, ktokolwiek nim jest. Być może, mój blog mógł mieć skromny udział w rozreklamowaniu tej aukcji a tym samym tej pracy. Pewności jednak nie mam. Case closed!
———————————————————–
- Jaroslaw Modzelewski (Polish, b.1955). “Slepcy” (Blind Men), 1988. Oil on canvas, artist’s name, title and date inscribed verso, unframed. Martha Jackson and David Anderson Galleries labels verso. 51½” x 71″ canvas size. Prov.: Martha Jackson Gallery, NY; Anderson Gallery, Buffalo NY; David Anderson Grandchildren’s Trust, Buffalo NY. Condition: Very good. Minor soiling, one of the stretcher bars is loose.
Estimate $5,000/10,000. Aspire. 5/28/15
Polish Art Corner 
Chce licytowac ten obraz, a Pan z pewnoscia nie – prosze wiec o usuniecie tego wpisu.
Moge zrewanzowac sie w przyslosci informacjami o obrazach artystow, ktorych Pan poszukuje
Nie wiem, czy uczen przerosl mistrza, ale z pewnoscia rynek przerosl Ciebie sfrustrowany handlarzu, ktory czerpiesz satysfakcje z psucia rynku. Kolekcjonerem na pewno nie jestes, a handlarzem musiales byc na tyle slabym (wyrzucili z DESY?), ze pozostaje Ci tylko pisanie pseudoblogu i promocja na nim malarstwa Ludwika Klimka.
Prosze pamietac: miecz jest zawsze obosieczny…
Anons odnośnie pana,który chce zakupić J.Modzelewskiego///głupków nie brakuje///a swoją drogą skąd wie ,że wyrzucono pana z Desy///żart ///Pozdrawiam.
Zapewniam, że zdenerwowany użytkownik czyta z fusów.
Dear Sir,
The above comments are silly, and I appreciate your postings, as well as your incite. Let the others be envious of your accomplishments! You know who I am if you wish to email or call me. I would be very happy to speak to you anytime. And by the way, the mentioned painting is a very good painting. I am sure the bidding will be quite contested.