
Nawet jeśli obraz pochodzi z kolekcji Ewy Pape to obecny właściciel nie powinien mieć powodu do zachwytu z jego posiadania.
Lot 359. Henryk Stazewski. Oil on Board Painting, 1981. Signed on Verso, 20 x 20 in. (50.8 x 50.8 cm.), Frame: 24 x 24 in. (61 x 61 cm.). Provenance: Purchased from current Owner from Ewa Pape. Estimate $3,000 – $6,000. Collective Auctions. 04/11/24. Sold $5,500
Nie pierwszy raz widzę wątpliwą pracę polskiego artysty, którego autentyczność jest niby potwierdzona proweniencją Ewy Pape. Pytań jest tu niemało, a brak zdjęcia podpisu również nie napawa entuzjazmem. Miejmy tylko nadzieję, że kupujący nie będzie chciał opchnąć jej w kraju.
Ostrzeżenie jest dość jednoznaczne
Dodam jeszcze, że to cudo, oprawione w ramę rodem z IKEA, sprzedało się w zeszłym roku za $650 w Donny Malone Auctions w NY, domu aukcyjnym beż żadnej renomy, który polega na LiveAuctioneers. W przeciągu niecałego roku ktoś nieźle zatem zarobił.
A jeśli np. kupujący dotrze na ten blog, to załączam kilka porównań prac Stażewskiego z tego samego roku, ponieważ dla mnie ta kompozycja wygląda, jakby ktoś przewertował na szybko prace z 1981 i zrobił swoją wersję 1, 2, 3, 4.